„Sadzimy więcej drzew niż ich wycinamy”
Przekonują urzędnicy z Wydziału Środowiska i Zieleni w Toruniu.
Od początku roku nie ma tygodnia, w którym mieszkańcy nie mówiliby o kolejnej, głośnej wycince. Drzewa zniknęły z okolic Sobieskiego, z Moniuszki, wkrótce pod topór pójdzie aleja wzdłuż ulicy Piastowskiej. Urzędnicy tłumaczą, że wycinają tylko te drzewa, które są chore, stare i zagrażają mieszkańcom. W tym roku – w zamian – zostanie zasadzonych trzy i pół tysiąca nowych roślin:
140 drzew posadzimy także przy Szosie Okrężnej, a na Bulwarze Filadelfijskim ma powstać nowa Aleja Wiślana.
Mówił Szczepan Burak z Wydziału Środowiska i Zieleni Toruńskiego magistratu.
MM