Radio Gra Toruń Home

Muzyka Wybrana Dla Ciebie • Radio Gra Toruń 88.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube

2-letnie dzieci siedziały w oknie na trzecim piętrze. Pijana matka spała

Facebook

Reakcja świadków i szybkie działania policjantów zapobiegły tragedii, do której mogło dojść w jednym z mieszkań we Włocławku w województwie kujawsko-pomorskim.

W ubiegłą niedzielę (1 stycznia) przed godziną 8:00 dyżurny policji we Włocławku odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że na parapecie na trzecim piętrze budynku wielorodzinnego siedzi małe dziecko. Obok niego znajdowało się drugie dziecko. Dyżurny skierował na miejsce policjantów, którzy zastali na miejscu przed budynkiem grupę osób, która z niepokojem obserwowała maluchy i była gotowa je złapać w razie niekontrolowanego upadku z wysokości.

Widząc jak niebezpieczna jest sytuacja mundurowi czym prędzej udali się do wskazanego mieszkania. Ponieważ nikt nie reagował na nawoływania i pukania do drzwi, musieli je wywarzyć, aby dostać się do środka i ratować dzieci

– podaje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Policjanci zobaczyli w mieszkaniu otwarte okno kuchenne i siedzących na parapecie zewnętrznym dwóch małych chłopców. Jeden z funkcjonariuszy szybko podbiegł do okna,  chwycił jedno z dzieci i przekazał je drugiemu policjantowi.

Po chwili bezpiecznie ściągnął z parapetu również drugiego 2-latka, który już zaczynał się zsuwać i dosłownie sekundy zadecydowały o tym, że nie doszło do tragedii

– dodaje Selikowska-Ostatek. Okazało się, że 22-letnia matka bliźniaków spała w innym pokoju. Kontrola trzeźwości wykazała w jej organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.

Kobieta została zatrzymana i przewieziona do komendy, a dzieci przekazano pod opiekę członka rodziny. O zdarzeniu poinformowano sąd rodzinny. Wczoraj (2 stycznia) kobieta została doprowadzona do prokuratury. Usłyszała zarzut dotyczący narażenia małoletnich na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub utraty życia.

Za przestępstwo to może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z decyzją prokuratora kobieta trafiła pod policyjny dozór i odtąd musi stawiać się w komendzie trzy razy w tygodniu.

Policjanci działający na miejscu: od lewej st. post. Robert Mechuła, sierż. Kamil Chyba, sierż. Mateusz Szałczyński, st. post. Adrian Myzia

(KGB)

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 2024-03-28