Apator na czwartym miejscu. W niedzielę mecz z Włókniarzem
Trwa sezon żużlowej PGE Ekstraligi.

Szacowany czas czytania: 01:27
Zespół Włókniarza Częstochowa będzie kolejnym rywalem toruńskich Aniołów w walce o jak najlepszą pozycję w tabeli przed fazą play-off. Kibice, którzy oglądali dwa tygodnie temu na Motoarenie zwycięstwo Apatora z Motorem Lublin, są przekonani, że uda się pokonać Włókniarza, a może nawet odrobić stratę do rywali i powalczyć o bonus. Przypomnijmy, że pierwszy mecz z Włókniarzem Apator Toruń przegrał w Częstochowie 40:50.
W ostatniej kolejce Włókniarz przegrał z Motorem Lublin 42:48, z kolei Apator Toruń w takim samym układzie uległ Sparcie Wrocław. Anioły wywalczyły jednak punkt bonusowy (w dwumeczu było 86:94).
Równą formę zaprezentowało jednak trzech naszych seniorów. Patryk Dudek zdobył 11 punktów, a po 12 oczek przywieźli Robert Lambert i Emil Sajfutdinow.
Fajne zawody, wyciągnęliśmy wynik na bonus. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale byliśmy na wyjeździe, ten tor jest specyficzny. Nie wszyscy byli w dobrej dyspozycji i tak się stało. Musimy się cieszyć z bonusa, ten punkt na pewno się przyda.
Mówił po meczu we Wrocławiu Emil Sajfutdinow.
Jak wygląda sytuacja w tabeli PGE Ekstraligi? Apator Toruń znalazł się na 4. miejscu. Udało nam się zgromadzić 10 punktów, podobnie jak ekipie Falubazu Zielona Góra. Po 9 oczek mają: nasz najbliższy rywal Włókniarz Częstochowa (miejsce numer 6) oraz GKM Grudziądz (pozycja numer 7). Tabelę zamyka Unia Leszno.
Trzeba też jasno powiedzieć, że pierwsza trójka ligi odskoczyła Aniołom. Sparta ma 5 punktów przewagi, Stal 7 punktów, a Lublin aż 14.
Niedzielny mecz na Motoarenie rozpocznie się o godzinie 19:15.
(MM, zdjęcie: https://www.facebook.com/SpeedwayTorun)
Czytaj też: Toruń. Na lewobrzeżu powstała Szkoła Podstawowa nr 12 (FOTO)
Czytaj tez: Jak uniknąć tragedii nad wodą? Oto porady, które mogą uratować życie