Auta nie przejadą Bulwarem Filadelfijskim

Na Bulwarze prace wre, bo są tam realizowane dwa projekty jednocześnie. Jedna z firm remontuje ulicę nad Wisłą. Już wiadomo, że w związku z tymi pracami w październiku trzeba będzie zamknąć cały bulwar. Aktualnie samochody mogą nim przejeżdżać, choć tylko w kierunku Warszawskiej.

Od 3. października nastąpi zmiana organizacji ruchu. Bulwar będzie wyłączony, cała jezdnia będzie placem budowy. Będzie zapewniony dojazd jedynie do poszczególnych posesji.

Mówi Zbigniew Fiderewicz, zastępca prezydenta Torunia. Ostatnio prace w tym miejscu trzeba było przerwać ze względu na odkrycia archeologiczne.

Czytaj też: Znalezisko na Bulwarze Filadelfijskim

Czytaj też: Startuje przebudowa Bulwaru

To nie jest duży problem. Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że Bulwar Filadelfijski kiedyś był nabrzeżem portowym i był wielokrotnie przebudowywany.

Roboty ziemne były tam też prowadzone nawet 50 lat temu, kiedy bulwar był ulicą Nadbrzeżną.

Widzimy, że w tych odkrytych fragmentach muru są różne instalacje: kable energetyczne, światłowody. Ktoś roboty już tam prowadził.

Wykonawca natrafił na ten mur, więc jego obowiązkiem jest zgłoszenie tego do archeologów, ale to codzienność na budowach, które prowadzone są na terenie zespołów staromiejskich.

Drugą inwestycją realizowaną w tym miejscu są pawilony. Projekt budzi kontrowersje, ale magistrat zapowiada pewne zmiany w stosunku do pierwotnych pomysłów. Co dzieje się w tym miejscu?

Trwają prace wewnątrz pawilonów. Analizujemy, co możemy zrobić, żeby zmienić architekturę pawilonów.

Sama konstrukcja jest jednak żelbetonowa, więc nie będziemy ich wyburzać. Są prowadzone prace w środku obiektu, przy schodach i przy zejściach.

Nie prowadzimy na razie robót przy elewacjach i pracujemy nad nimi z głównym projektantem.

Jeżeli będziemy mieli nową propozycję to ją przedstawimy, ale chodzi tylko o architekturę pawilonów.

Podkreśla Fiderewicz.

Czytaj też: Od tej inwestycji nie ma odwrotu

IU, MM