Będą zmiany na parkingu w okolicach starówki w Toruniu?
Zaglądamy na Plac świętej Katarzyny w naszym mieście.
Temat parkowania w okolicach starówki w Toruniu, co jakiś czas wraca jak bumerang. Społecznicy często zwracają uwagę na zakorkowane uliczki w strefie UNESCO oraz nieprawidłowo pozostawione samochody poza wyznaczonym miejscami do postoju.
Czytaj też: Większe zainteresowanie parkingami Park&Ride
Dlatego magistrat od wielu lat zachęca kierowców, by korzystali z parkingów np. pod salą na Jordankach, pod CSW czy na placu świętej Katarzyny. Ten ostatni parking jest obsługiwany przez Urbitor. Niestety kierowcy mają sporo uwag dotyczących jego funkcjonowania.
Klientów w samochodach obsługuje przy wyjeździe pracownik parkingu. To w przypadku dużego ruchu rodzi pewnego rodzaju problemy. Do naszej redakcji zgłosili się kierowcy, którzy… stanęli w korku i czekali na wyjazd kilkanaście minut. Sytuacja miała jednak miejsce 11 listopada, kiedy aut w okolicach starówki było jeszcze więcej niż zazwyczaj. Do tego, jak dowiedzieli się nasi reporterzy, była to jednak sytuacja incydentalna, bo tego dnia doszło też do awarii jednego z terminali.
Czy parking na placu świętej Katarzyny doczeka się jednak automatyzacji? Wszystko wskazuje na to, że tak. Spółka od kilku miesięcy prowadzi analizę dotyczącą automatycznego poboru opłat i wdrożenia nowego systemu. Czy to, waszym zdaniem, usprawni funkcjonowanie tego ważnego parkingu?
Parking na Placu świętej Katarzyny 15 udostępnia 287 miejsc, z czego 172 pod ziemią. Jest czynny przez cały dzień i całą noc. Płacić można za pomocą gotówki, karty i BLIKiem. Pierwsze pół godziny kosztuje 4 złote, pierwsza godzina (i każda następna) 7 złotych. Bilet dobowy to koszt 70 złotych.
(MM, KGB, AS)
Czytaj też: Kolejny „bat na kierowców” łamiących przepisy na A1 w naszym regionie