Całbecki: „Na szpital wydaliśmy już prawie miliard złotych”
W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na Bielanach w Toruniu trwają już ostatnie "przeprowadzki" do nowych budynków.
Dyrekcja jest przekonana, że wszystkie najważniejsze przenosiny zakończą się jeszcze w marcu. Nasza reporterka Oliwia Ciszewska rozmawiała z dyrektor Sylwią Sobczak:
Pacjenci zaczynają być w nowym miejscu. Zostaje nam tylko neurochirurgia i ginekologia.
Nowe warunki sanitarne i bytowe, to jest jedna sprawa, ale także diagnostyka jest na najwyższym poziomie. Przede wszystkim jest kompleksowość. Wszyscy pacjenci są w jednym miejscu.
Podczas wizyty w szpitalu rozmawialiśmy także z profesorem Markiem Jackowskim.
Blok operacyjny ma 10 sal, dwa korytarze, pacjent wjeżdża jednym wejściem, wyjeżdża innym, nie ma kolizji. Blok powinien pracować od rana do 17-18.
Przez ostatnie lata mieliśmy 13-14 tysięcy operacji, a w zeszłym roku wykonaliśmy 16 997. To znaczy, że jest ogromne zapotrzebowanie.
Nowy budynek szpitala wojewódzkiego to nie tylko nowe oddziały, ale także nowoczesny specjalistyczny sprzęt. Lekarze toruńskiej placówki przygotowują się do pracy z robotem Da Vinci. To cyfrowy chirurg.
Pacjent leży na stole, podjeżdża sprzęt, do jamy brzusznej wprowadza się cztery rurki, a przez rurki wprowadza się narzędzia, którymi steruje się z konsoli.
Tłumaczy profesor Marek Jackowski.
Dzięki temu, że robot jest dokładny, nie ma drżenia, wykonuje bardzo skomplikowane rzeczy bardzo delikatnie. Delikatność operacji to mniejszy uraz operacyjny, więc tym szybciej pacjent dojdzie do siebie i wróci do zdrowia. Robot to przyszłość chirurgii.
Etapami krok po kroku budynek jest zasiedlany. Jeszcze w tym miesiącu będzie wypełniony w stu procentach. Ostatnie oddziały czyli chirurgia też jeszcze przeniesie się tutaj, zwalniając miejsce w starym budynku.
Tam poprawiamy warunki pracy i leczenia w wielu oddziałach, które funkcjonowały w nienajlepszych warunkach. Mam na myśli kardiologię czy okulistykę oraz internę. Gdybyśmy policzyli wszystkie wydatki od 2010 roku na szpital, to myślę, że zbliżamy się do miliarda złotych.
Podsumowywał marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.
(MM)