Chciał umówić się na seks z 11-latką. Jest akt oskarżenia wobec Adama K.
Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 47-letniemu Adamowi K.

Wracamy do sprawy 47-letniego Adama K., który w sierpniu 2024 roku został zatrzymany za próbę nawiązania kontaktu seksualnego z osobą, którą mylnie postrzegał jako 11-letnią dziewczynkę. O tym pisaliśmy na naszej stronie. Teraz wiemy, że Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Oskarżono go o:
(…) czyny zakazanego nawiązywania kontaktu z małoletnimi oraz prezentowania małoletniej treści pornograficznych, w warunkach powrotu do przestępstwa.
Adam K. został zatrzymany przez członków Fundacji Dość i – jak podkreślają Nowości – przez łowców pedofili ECPU Polska. Wiadomo również, że do obywatelskiego zatrzymania doszło 18 sierpnia 2024 roku w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn w Toruniu, gdzie przebywał podejrzany. Na miejscu pojawiła się również policja.
Oskarżony kontaktował się za pośrednictwem Messengera z osobami dorosłymi z fundacji, które udawały dzieci.
Wymieniony kontaktował się za pośrednictwem komunikatora Messenger z tzw. „wabikami” (podstawionymi osobami dorosłymi – z w/w Fundacji), pozostając w przekonaniu, że adresatami jego korespondencji – w pierwszym przypadku, w okresie 12-18.08.2024 r., jest 11-letnia dziewczynka o imieniu Lena, której składał propozycje obcowania płciowego i wykonania innych czynności seksualnych, a tym samym zmierzał do realizacji tych czynności
– informuje prok. Andrzej Kukawski, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu. W drugim przypadku Adam K. myślał, że kontaktuje się z nieletnią Zuzią. Wysyłał zdjęcia i filmy o charakterze pornograficznym.
Adam K. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Jednak podczas ostatniego przesłuchania sugerował, że działał pod wpływem substancji psychoaktywnych i nie był w pełni świadomy swoich działań. Biegli, którzy przeprowadzili badania sądowo-psychiatryczne oraz psychologiczne, nie stwierdzili jednak podstaw do zniesienia lub ograniczenia jego poczytalności w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów.
47-latek jest żonaty i utrzymuje się z prac dorywczych w budownictwie. Był już wcześniej karany, między innymi za rozbój i przestępstwa narkotykowe, a także dwukrotnie za przestępstwa o podobnym charakterze do obecnie zarzucanych. Grozi mu kara od 4 do 6 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przebywa obecnie a areszcie.
(KGB)
Czytaj też pozostałe wiadomości z Torunia:
Adrian Miedziński planuje turniej pożegnalny w Toruniu. „Zostawiłem tutaj kawał serca”
Bartosz Frankowski wraca na ekstraklasowe boiska
Jedna firma, dwa remonty. Balzola uspokaja: „Mamy dwa niezależne zespoły”
Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku: