Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Druga bitwa w ćwierćfinale. Twarde Pierniki zaskoczą Rottweilery?

Przed nami kolejne spotkanie w play-offach koszykarskiej Orlen Basket Ligi.

Twarde Pierniki znowu jadą do Włocławka.
fot. Paulina Prełowska

Szacowany czas czytania: 02:05

Twarde Pierniki z Torunia znowu jadą do Włocławka. To Anwil wygrał część zasadniczą Orlen Basket Ligi, dlatego zgodnie z przepisami właśnie Rottweilery są gospodarzem dwóch pierwszych spotkań w ćwierćfinale. Układ w tabeli sprawił, że w tej części sezonu doszło do kujawsko-pomorskich derbów.

Pojedynek numer jeden, który odbył się w środę, nie ułożył się po myśli zawodników Arrivy Polskiego Cukru Toruń i to Anwil wygrał 86:69. Gra toczy się jednak do trzech zwycięstw jeden z drużyn, więc w tej rywalizacji jeszcze wszystko może się zdarzyć.

Zwłaszcza, że koszykarze z Włocławka też zdają sobie sprawę, że choć są faworytem, Toruń potrafi zaskoczyć rywala.

Toruń postawił nam w pierwszym meczu twarde warunki, potrafią grać bardzo dobrze. Musimy być skoncentrowani przez całą serię, żeby wygrać. Pracowaliśmy przez cały sezon. Toruń grał dobrze dobrze pierwszą połowę, ale to my utrzymaliśmy intensywność w obronie przez cały mecz i nasz atak zdecydował o tym, że wygraliśmy.

Mówił po pierwszym meczu we Włocławku gracz Anwilu Michał Michalak.

Czytaj też: Anwil zbyt mocny. Twarde Pierniki przegrały na początku play-offów [RELACJA]

Twarde Pierniki grają co dwa dni. Starczy sił na Anwil?

Nasz reporter Artur Stochla, który pojawił się na pierwszym pojedynku fazy play-off u naszych sąsiadów, rozmawiał także z asystentem trenera zespołu z Torunia Jarosławem Zawadką. Twarde Pierniki wiedzą, co trzeba poprawić w swojej grze…

Anwil ma szerszy skład, w pierwszej kwarcie ciężko było nam zdobywać punkty, z każdej strony „szedł” blok. Zespół Anwilu jest wyższy, skoczniejszy i ma siedmiu obcokrajowców.

Skupimy się na odpoczynku, zrobimy analizę, będziemy wiedzieli co dalej. Przyjechaliśmy się bić, daliśmy z siebie ile można. Sił nie jest za dużo, bo gramy co dwa dni, więc nie jest łatwo.

Mecz numer dwaw rywalizacji Anwil kontra Arriva Polski Cukier już dzisiaj (w piątek, 16 maja) o godzinie 19:00. Niezależnie od wyniku tego spotkania, ćwierćfinał przeniesie się potem do Areny Toruń przy Bema. Trzeci mecz zaplanowano w poniedziałek o godzinie 19:00. Ewentualny pojedynek numer cztery w kalendarzu Orlen Basket Ligi został wpisany na środę. Kibice Twardych Pierników wierzą, że czekają ich dwa derbowe mecze przy Bema.

W innych ćwierćfinałowych parach Trefl Sopot prowadzi z Kingiem Szczecin, Start Lublin z Czarnymi Słupsk, a Legia Warszawa z Górnikiem Wałbrzych. Mecze numer dwa w tych parach dzisiaj i jutro.

REKLAMA