Dwa fotoradary i tysiąc zdjęć
Zaglądamy w statystyki nowych urządzeń ustawionych przy ulicy Grudziądzkiej w Toruniu.
Jak ustalili reporterzy Radia GRA dwa fotoradary, które na początku roku ustawiono przy Drodze Krajowej numer 91 przyłapały na łamaniu przepisów już ponad tysiąc kierowców. Potwierdza nam to Marcin Kowallek dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Toruniu.
Na początku tego roku zgodnie z zapowiedziami ustawiliśmy razem z Inspekcją Transportu Drogowego dwa fotoradary. Jeden znajduje się na Grudziądzkiej w miejscu, gdzie doszło do śmiertelnego wypadku. Kierowca potrącił tam dwie osoby na przejściu dla pieszych. 4. lutego ustawiliśmy w tej okolicy pierwszy fotoradar.
Drugi stanął 11. marca również w miejscu dość niebezpiecznym, blisko skrzyżowania Grudziądzkiej z Trasą Średnicową od strony miasta.
W tym czasie te dwa urządzenia zarejestrowały już 1098 wykroczeń.
Przypomnijmy, że w Toruniu mamy aktualnie cztery fotoradary. Oprócz dwóch przy Grudziądzkiej, urządzenia wyłapują piratów drogowych także na zjeździe z Estakady Sudaka (ograniczenie do 70 km/h) oraz na Lubickiej przed skrzyżowaniem z Gołębią (ograniczenie do 50 km/h)
Czy dzięki fotoradarom w tych miejscach faktycznie jest bezpieczniej?
Będąc kierowcą można zaobserwować radykalne zwalnianie aut w miejscach, gdzie stoją te fotoradary. Tam prędkości były za wysokie. Szkoda, że musimy montować takie urządzenia, żeby ostudzić temperament kierowców.
Mówi Kowallek. Przypomnijmy, że pieniądze z mandatów, wystawionych dzięki fotoradarom, trafiają do budżetu państwa, a nie do samorządu.
(IR, MM)