Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Felieton. Nowa atrakcja turystyczna w Toruniu nie dla krótkowidzów

Nasz reporter Artur Stochla zaprasza na cykl żartobliwych felietonów podsumowywujących najważniejsze wydarzenia z naszego miasta.

Szacowany czas czytania: 01:22

Uskrzydlone miasto

Na świecie znane są aniołki popularnej marki odzieżowej, jak również kultowe Aniołki Charliego. Od teraz nasze miasto też będzie miało swoje. Co więcej, Toruń stawia na okulistykę i wprawne oczy. Jak to mówią – diabeł tkwi w szczegółach, chociaż w tym przypadku anioł.

Nowa atrakcja turystyczna pojawiła się w przestrzeni infrastruktury miejskiej. Pierwszy powstał obok wejścia na wieżę Ratusza Staromiejskiego. W tym roku powstanie jeszcze dziesięć. Każdy z nich będzie personalizowany zgodnie z założeniami mecenasów – w tym przypadku prywatnego przedsiębiorcy. Wraz z pojawiającymi się aniołkami powstanie odrębna aplikacja ułatwiająca zabawę. Na szczęście dla krótkowidzów szkło powiększające nie będzie potrzebne. Dobrze, żeby nie było, że się czepiam, ale podobno rozmiar ma znaczenie – a w tym wypadku pozostawia wiele do życzenia. Wszystkie projekty wykona jedna artystka. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że współpraca zaplanowana na lata nie zostanie nagle przerwana i aniołków rzeczywiście będzie przybywać.

Odnośnie artystów – przypomniało mi się, jak spacerując kiedyś ulicami Torunia, ujrzałem parkę, która obserwowała studentki UMK malujące panoramę miasta. Parka stała tak chwilę, aż nagle facet westchnął i powiedział: „Zobacz, ile to się trzeba namęczyć, jak się nie ma aparatu.”

(AS)

Ponadto zobacz:

Dodatkowo odwiedź nasze media społecznościowe.

 

REKLAMA