Felieton. Nowa atrakcja w Toruniu. Władze walczą o gwiazdę NBA
Nasz reporter Artur Stochla zaprasza na cykl żartobliwych felietonów podsumowywujących najważniejsze wydarzenia z naszego miasta.

Szacowany czas czytania: 01:18
Powrót do korzeni
Mieszkańcy wybrali imię dla nowej atrakcji turystycznej w Toruniu. Aniołek, siedzący sobie przed fasadą Ratusza Staromiejskiego, został ochrzczony jako JOnasz. To ciekawe, tym bardziej że podobno socjologowie zauważają tendencję wzrostową i nowomodę związaną z regionalizmem, jakim jest „JO”. Dowodów nie brak. Chociażby nazwa Karty Miejskiej JO albo pogłoski o tym, że na piernikowej alei gwiazd przybędzie nazwisko kolejnej gwiazdy ze świata sportu. Do naszego miasta ma przyjechać międzynarodowa gwiazda koszykówki z Chicago Town. Wiadomo, że zawsze znajdą się tacy, którzy powiedzą, że co ma Chicago do Polski, ale amerykańska Polonia przekonuje, że Chicago to drugi Śląsk. Poza tym kapituła zdecydowała się na uhonorowanie koszykarza ze względu na toruńsko brzmiące nazwisko. Podobno sam Michael JOrdan wyraził zainteresowanie. Jakby tego było mało, urzędnicy dokonują wszelkich starań, żeby uruchomić loty z Torunia do JOrdanii.
Zatem sami widzicie. Wszystko wskazuje na to, że regionalizmy wracają do łask. Tylko czekać, aż idąc do piekarni, usłyszymy o szneku z glancem, halbie albo że syn koleżanki z pracy to niezły rojber. Zresztą słyszałem, jak w juwenalia jakiś gość zagadał do dziewczyny na przystanku: Jak masz na imię? – spytał – Joanna. – O! A Jo Ryszard, tyż z wioski?
Ponadto zobacz:
- Przełom w sprawie DK10. Podpisano kluczowe porozumienie w Lubiczu
- Kolizja na Lubickiej w Toruniu. Utrudnienia w kursowaniu tramwajów
Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku: