Do 25 maja będzie można oglądać w CSW w Toruniu wystawę "Nie pytaj o Polskę. Z Kolekcji Katarzyny Szafrańskiej i Wojciecha Szafrańskiego".
fot. Wojtek Szabelski dla UMT
W CSW w Toruniu na widzów czeka prawie tysiąc poruszających wyobraźnię prac. Czasami mogą one wywołać kontrowersje. Twórcy ekspozycji bardziej liczą jednak na to, że emocje ewoluują w konstruktywną debatę i zamiast nas polaryzować, pobudzą do refleksji w oparciu o znane nam wszystkich symbole.
Kiedy mamy wojnę „za progiem” i kiedy padają zaskakujące słowa, to pytanie o tożsamość narodową, szukanie skojarzeń z Polską, narodem, jest jeszcze bardziej aktualne niż kiedykolwiek.
Przekonuje Anna Kompanowska, dyrektorka CSW w Toruniu.
Czy można więc powiedzieć, że kolekcjonerzy tych dzieł, są… trochę szaleni?
W pewnym sensie uważam, że Katarzyna Szafrańska i Wojciech Szafrański są szaleni. Kolekcjonują od lat łapczywie i gorliwie. Śledzą polską scenę artystyczną, wyszukując prace, które wiążą się z tymi tematami dotyczącymi polskiej tożsamości, polskiego modernizmu, dużych nazwisk. To nie jest jednak klucz do tej kolekcji. To nie jest kolekcja inwestycyjna.
Jakie tematy poruszają twórcy?
To polska tożsamość, kompleksy narodowe, historia, nasycenie współczesnej sytuacji historią, tradycją romantyczną, wpływem wojny, kontekstem różnego rodzaju kobiecości, pytaniami o feminizm, pytaniami o debatę publiczną dotyczącą kobiet. O różnego rodzaju formuły męskości, które też się w Polsce zmieniają. O queerowość w społeczeństwie, cielesność. Są pytania o erotyczność. Wszelkie te aspekty pokazujemy na wystawie poprzez dialogi prac.
Mieszkańców Torunia powinien zainteresować także tytuł wystawy w CSW, która nawiązuje do tekstu jednego z najsłynniejszych utworów Grzegorza Ciechowskiego.
Obywatel G.C. analizuje w nim swoją trudną miłość do Polski. Katarzyna Szafrańska i Wojciech Szafrański ten afekt całkowicie podzielają, a następująca zwrotka utworu Ciechowskiego idealnie oddaje postawę każdego z nich jako kolekcjonerów:
Nie pytaj mnie, dlaczego jestem z nią
Nie pytaj mnie, dlaczego z inną nie
Nie pytaj mnie, dlaczego myślę, że
Że nie ma dla mnie innych miejsc
Czytamy w oficjalnym opisie wystawy „Nie pytaj o Polskę”.