Kradzież auta w Toruniu. Duże problemy złodzieja z Włocławka
Toruńscy policjanci odzyskali skradziony samochód. Złodziej będzie mieć duże problemy.

34-letni mieszkaniec Włocławka usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Mężczyzna, będący recydywistą, może teraz spodziewać się surowej kary, sięgającej nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie o kradzieży Skody wpłynęło do toruńskiej policji w piątek, 11 kwietnia 2025 roku. Zdarzenie miało miejsce dzień wcześniej, w czwartek wieczorem, na parkingu przy jednym z centrów handlowych w Toruniu. Złodziej, w sposób nieustalony, zdobył kluczyki do pojazdu, po czym bez przeszkód odjechał skradzionym autem. Wartość pojazdu oszacowano na 10 tysięcy złotych.
Sprawa nabrała tempa, gdy jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zyskali informacje wskazujące na 34-letniego włocławianina jako głównego podejrzanego. Operacja zatrzymania sprawcy nie trwała długo – mężczyzna został schwytany w centrum Torunia i przewieziony do policyjnej celi.
Szybkość działania policji zaowocowała przedstawieniem zarzutów już w sobotę, 12 kwietnia. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie 34-latkowi zarzutu kradzieży z włamaniem. Biorąc pod uwagę jego wcześniejsze konflikty z prawem, funkcjonariusze wraz z prokuratorem zdecydowali wystąpić z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania jako środka zapobiegawczego.
Decyzja sądu przyszła szybko – już w niedzielę, 13 kwietnia, podejrzany został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Podejrzany może trafić do więzienia nawet na 15 lat. To recydywa, dlatego tym razem na pewno czeka go surowa kara.
Skradziony samochód udało się odzyskać – został zwrócony jego prawowitemu właścicielowi.
(PS)
Czytaj też pozostałe wiadomości z Torunia:
- Policja wkroczyła do akcji na A1. Zapobiegła ustawce pseudokibiców z Torunia
- Będą prace na Poznańskiej w Toruniu. Ruszyły przetargi
- Czwórka liderów. Toruńscy żużlowcy mieli wygrać i wygrali [TYPER RADIA GRA]
Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku: