Kujawsko-pomorskie z nowym rozkładem jazdy pociągów

Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego zawarł ośmioletnie umowy z dotychczasowymi przewoźnikami, czyli Arrivą i Polregio. Te firmy będą w najbliższych latach nadal obsługiwać połączenia pasażerskie w naszym regionie.

Na nasze tory wyjedzie codziennie 300 pociągów, które przejadą łącznie w ciągu roku 5,5 miliona kilometrów. Nasz tabor kolejowy jest nowoczesny i stale modernizowany

– podaje samorząd. Na liniach zobaczymy m.in. zakupione ostatnio nowe pociągi, które rozwijają prędkość 160 kilometrów na godzinę i są wyposażone w nowoczesne rozwiązania techniczne. Będzie z nich korzystać firma Polregio. Władze województwa wkrótce rozpoczną przygotowania do wymiany wszystkich pociągów spalinowych na te zasilane energią wodorową.

Samorząd chwali się stosunkowo tanimi biletami kolejowymi – są tańsze o około 40% od średniej krajowej.

W nowym rozkładzie zostają wznowione bilet aglomeracyjny BiT City (na pociąg oraz na komunikację miejską w Toruniu i Bydgoszczy) i bilet regionalny WiT (na pociąg oraz na komunikację miejską w Toruniu i we Włocławku)

– podkreśla Urząd Marszałkowski w Toruniu i podaje, że utrzymanie wszystkich połączeń w rozkładzie jazdy pociągów 2022/2023 (od grudnia do grudnia) będzie kosztować 210 600 tysięcy złotych.

Przywracamy połączenie na odcinku między Sierpcem, a Toruniem… 

– mówił marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.

Staramy się działać racjonalnie i zgodnie z interesem podróżnych, ale też interesem publicznym, jeśli chodzi o wydatkowaniem środków. Były takie połączenia np. między Grudziądzem, a Laskowicami, gdzie jeździło dosłownie pięciu pasażerów. W związku z tym skorygowaliśmy niektóre połączenia – to nie znaczy że one zniknęły, bo liczba pociągokilometrów rośnie w stosunku do poprzedniego roku 

– dodaje Piotr Całbecki.

POŁĄCZENIA Z POZNANIEM

Od niedzieli 11 grudnia na trasie Poznań – Toruń kursuje mniej regionalnych pociągów. Dotychczas kursowało osiem par pociągów Polregio na trasie Poznań – Inowrocław – Toruń. Teraz zostały dwie pary. Podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki wyjaśnił, że mimo długich negocjacji nie udało się utrzymać w nowym rozkładzie dotychczasowej liczby bezpośrednich połączeń do Poznania.

Jest to związane z tym, że województwo wielkopolskie ogłosiło swój rozkład jazdy jeszcze zanim doszło do rozstrzygnięcia naszego przetargu kolejowego. Mamy jednak zapewnienie naszych partnerów z Wielkopolski, że od czerwca połączenia zostaną, ku satysfakcji podróżnych, przywrócone

– podkreśla samorząd.

Tutaj nastąpiła drastyczna zmiana…

– mówił marszałek.

Nie było już czasu, aby skorygować ten plan, który położony został przez Wielkopolskę. Kiedy już wiedzieliśmy, że wybraliśmy naszego przewoźnika, czyli ponownie Polregio na ten odcinek, nie daliśmy rady skorygować go na tyle, aby przywrócić stan z poprzedniego roku. To nie są zaniedbania. Można długo szukać winnych, ale ich nie znajdziemy

– dodaje Całbecki.

(KGB)