Mandat na 12 tysięcy złotych
Taką karę będzie musiał zapłacić 26-latek z naszego regionu, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Do pościgu ulicami Brodnicy doszło w piątek po godzinie 22:00. Patrol policji chciał zatrzymać osobowego Volkswagena Golfa, bo pasażerowie nie mieli zapiętych pasów, a auto było źle oświetlone. Kierowca postanowił jednak zbagatelizować sygnały wysyłane przez policjantki i zaczął uciekać.
Podczas pościgu, kierowca popełnił szereg wykroczeń, było to m.in. spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym innego niż kolizja, niesygnalizowanie zmiany kierunku jazdy, niestosowanie się do obowiązku jazdy prawą stroną, niestosowanie się do sygnalizatorów świetlnych, przekraczanie linii podwójnej ciągłej, niestosowanie się do zakazu wyprzedzania, niestosowanie się do zakazu wyprzedzania pojazdu przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, niestosowanie się do zakazu wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego.
Wylicza aspirant Sztabowy Agnieszka Wiesiołek Oficer Prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.
Dopiero przy Rondzie Olsztyńskim w Brodnicy Golf uderzył w inne auto, którym kierowała 22-latka. Na szczęście kobieta nie odniosła poważnych obrażeń.
Doszło do zatrzymania kierowcy Golfa, który nie dość, że nie miał prawa jazdy to jeszcze był pijany. Alkomat pokazał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Podejrzany trafił do aresztu, a mundurowi wypisali mu 15 mandatów na łączną kwotę przekraczającą 12 tysięcy złotych.
Oprócz tego grozi mu jednak jeszcze 5 lat więzienia za kierowanie pojazdem bez uprawień i „pod wpływem”. Sąd może także zdecydować o grzywnie w wysokości 30 tysięcy złotych.
MM