Marko na emeryturze
To policyjny pies tropiący, który pomagał mundurowym z Torunia przez 10 lat.

Owczarek niemiecki rozpoczynał swoją służbę w 2013 roku. Najpierw musiał przejść półroczne szkolenie w Zakładzie Kynologii w Sułkowicach. Jego opiekunem przez te wszystkie lata był aspirant Marcin Kujawa, który oczywiście nadal będzie zajmował się psim emerytem.
Marko w swojej „karierze” brał udział w trzystu tropieniach, różnego rodzaju akcjach ratowniczych, poszukiwawczych, prezentował się także na piknikach i festynach.
Od psów tropiących wymaga się jednocześnie agresji i delikatności – wszystko zależy od zadania, jakie ma do wykonania w danym momencie.
Przewodnik Marko wyznał, że jego czworonożny partner posiadał te i inne niezwykłe cechy, które bardzo pomagały w realizacji zadań służbowych.
Mówi aspirant sztabowy Agnieszka Lewicka-Wolsza z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Co ciekawe Marko (tak samo jak wszystkie inne emerytowane psy służbowe) ma zapewnione przez państwo dożywotnie utrzymanie i opiekę weterynaryjną.
Jak ustalili nasi reporterzy, w Toruniu ciągle służy jeszcze 11 innych policyjnych psów.
MM