Miej serce dla jeży. O pomocy kolczastym czworonogom w Toruńskim Kalejdoskopie
O zimowych losach naszych małych sąsiadów zamieszkujących centrum Torunia opowiedziała Julia Feliksa Wojciechowska.
Zima jest trudnym okresem dla wielu dziko żyjących zwierząt, jednak część z nich nie jest w stanie poradzić sobie bez naszej pomocy. Podobnie jest w przypadku jeży, które często zamieszkują nasze ogrody, osiedlowe krzaki lub lasy. Wielu osobników dotykają niestety choroby i osłabienie, na co na szczęście rozwiązaniem jest zasada proponowana przez specjalistów: 3 x C (CICHO -CIEPŁO – CIEMNO). Na czym ona polega?
Jeżeli jeż jest wychudzony, wygląda jakby się chwiał, ciągnie za sobą łapki i ma mocno zmrużone oczy – to są sytuacje, kiedy jeż potrzebuje naszego wsparcia. Jak znajdziemy takiego potrzebującego jeża to wtedy musimy: zabezpieczyć go w wysokim kartonie, dać mu butelkę z ciepłą wodą, żeby mógł być dogrzewany (musi mieć dogrzewane łapki i brzuszek), szukać pomocy. W Toruniu możemy śmiało zadzwonić na straż miejską, mamy tutaj Eko Patrol.
– mówiła Julia Feliksa Wojciechowska, wolontariuszka „Azylu dla Jeży”.
Zimowa hibernacja
Nadejście grudnia i coraz częstszych temperatur na minusie oznacza wchodzenie przez jeże w stan hibernacji. To naturalny mechanizm do zanikania pokarmu i chłodu. Jeże zimują zazwyczaj do ok. marca/kwietnia. Aby jednak ten proces przebiegał bezpiecznie, osobniki muszą osiągnąć wagę 750 gramów. W trakcie hibernacji bowiem mogą stracić nawet 25-40% masy ciala.
Jeże zapadają w hibernację, gdy temperatura na zewnątrz spada do ok. 8-10°C (jest to tzw. „temperatura krytyczna”). Temperatura ciała zwierzęcia spada wówczas z 35-36°C do mniej niż 10°C (idealna temp. to 4°C). Jeśli temperatura ciała spadnie do 1°C, jeż zamarza na śmierć. W czasie hibernacji następuje spowolnienie funkcji życiowych:
- bicie serca spada do 20 uderzeń na minutę (gdzie normalnie jest to 120 uderzeń dla jeża śpiącego, a 200-280 dla osobnika aktywnego);
- oddychanie zostaje spowolnione do 9 lub 2 ruchów oddechowych na minutę (aktywny jeż: 25-50 oddechów/minutę). Zdarzyć się też może bezdech, trwający nawet do 150 minut.
- krążenie krwi i metabolizm ulegają spowolnieniu, za to równowaga wodno-mineralna jest stała.
[źródło: „Jeżowe ABC”]
Przede wszystkim jeżom należy nie przeszkadzać. Być czujnym, czy jeż nie wymaga pomocy, ale nie przeszkadzać. Należy zostawić im zabałaganiony i zachaszczony fragment ogrodu lub parku, żeby te zwierzęta mogły spokojnie koło nas funkcjonować.
– mówiła w Toruńskim Kalejdoskopie wolontariuszka.
Pomimo tego, że dorosłe jeże są samotnikami i tylko w okresie godowym łączą się w pary, potrzebują często kontaktu z człowiekiem, aby przeżyć. Szczególnie tyczy się to obszarów zindustrializowanych, na których nie brakuje pułapek i miejsc, które uniemożliwiają właściwe żerowanie.
Całość rozmowy z Julią Feliksą Wojciechowską można odsłuchać tutaj:
[OC, źródło: FB Pomóżmy Jeżom]
Czytaj też:
Sylwester z Polsatem. Julia Żugaj poprowadzi imprezę w Toruniu