Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Ministerstwo o ECFC: „Wezwaliśmy do wstrzymania drugiego etapu inwestycji”

Budowa kolejnej części Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu stoi pod znakiem zapytania.

Wizualizacja Camerimage. Ministerstwo ma wątpliwości.
mat.-Baumschlager-Eberle-Lustenau

Szacowany czas czytania: 01:15

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało nowy komunikat dotyczący Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage. Jeszcze kilka dni temu resort pisał na swojej stronie o „wątpliwościach dotyczących kosztów i harmonogramu” kolejnej części inwestycji, dzisiaj ministerstwo komunikuje już wprost: „wezwaliśmy do wstrzymania drugiego etapu inwestycji”.

Budowa całego kompleksu stoi więc pod coraz większym znakiem zapytania. Ciągle mówimy jednak o kolejnych częściach obiektu ECFC. Na Jordankach od wielu miesięcy trwa już budowa pierwszego elementu centrum czyli studia filmowego. Ta inwestycja nie jest zagrożona. Także w opublikowanym dzisiaj komunikacie Ministerstwa Kultury czytamy, że „finansowanie festiwalu EnergaCAMERIMAGE oraz budowy studia nie zostało wstrzymane”.

Jak się okazało, prezydent Torunia Paweł Gulewski spotkał się wczoraj w Warszawie z wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego Andrzejem Wyrobcem. Wiadomo, że na początku listopada odbędzie się jeszcze spotkanie dotyczące drugiego elementu inwestycji. Mają wziąć w nim udział trzej organizatorzy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage.

Przypomnijmy, że według założeń sprzed kilku lat, całe centrum miało kosztować 600 milionów złotych. 400 milionów miało wyłożyć Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a 200 milionów Gmina Miasta Toruń. Dokumenty były podpisane za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Dlaczego nowy rząd ma wątpliwości dotyczące sensu budowy tego obiektu? Gazeta Wyborcza w swoim artykule cytowała wiceministrę Martę Cienkowską, która sugerowała, że ministerstwo nie może inwestować potężnych środków w Toruniu w momencie, gdy „jesteśmy po powodzi”.

MM

REKLAMA