Mirosław Ziętarski: „Myślę, że chcemy tą osadą powalczyć w Los Angeles”
Nasz reporter spotkał się z wioślarzem AZS UMK Toruń.
Fabian Barański, Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski odebrali z rąk marszałka oraz sekretarza stanu w ministerstwie sportu i turystyki nagrody finansowe za zdobycie olimpijskiego medalu.
Kurz po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu powoli opada, teraz przyszedł czas na podsumowanie tego gorącego, sportowego okresu. W Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu odbyło się spotkanie z olimpijczykami z Kujaw i Pomorza. W gronie zaproszonych osób nie mogło zabraknąć także wioślarzy, którzy w Paryżu zdobyli brązowy medal.
Fabian Barański to zawodnik Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego, Mateusz Biskup to oficjalnie członek Regionalnego Towarzystwa Wioślarskiego Bydgostia Bydgoszcz. Mirosław Ziętarski to z kolei reprezentant AZS UMK Toruń.
Nasz reporter Artur Stochla podczas spotkania pytał Ziętarskiego, jak bardzo zmieniło się jego życie od czasu powrotu z Paryża.
Dużo spotkań, dużo wyjazdów i mało czasu dla siebie…
Przyznaje wioślarz, który odbył „tour” po szkołach w naszym regionie, by rozmawiać z dziećmi i w ten sposób motywować je do uprawiania sportu i zdrowego stylu życia. Ziętarski przyznał także, że stał się osobą rozpoznawalną na ulicach Torunia.
Jestem zaczepiany, ludzie gratulują, chcą zrobić sobie ze mną zdjęcie.
Jeżeli chodzi o sport, nasz brązowy medalista przyznaje, że przyszedł czas na odpoczynek, ale już w styczniu ruszają pierwsze zgrupowania kadry. Jaka jest przyszłość osady, która wywalczyła olimpijski brąz?
Na ten moment mogę powiedzieć, że nikt z osady oficjalnie nie powiedział, że kończy karierę. Myślę, że chcemy powalczyć tą osadą jeszcze w Los Angeles.
Jeżeli plany i marzenia zamienią się w rzeczywistość, to będą to już czwarte igrzyska Ziętarskiego. On debiutował w 2016 roku w Rio de Janeiro, potem reprezentował także nasz kraj w Tokio i ostatnio w Paryżu.
Czytaj też: Wioślarz Mirosław Ziętarski odwiedził Radio GRA. Ile waży olimpijski brąz?
MM