Mur pruski pod lupą miasta. To zapowiedź wielkiej inwentaryzacji
Jaki los czeka poszczególne budynki wzniesione w konstrukcji szkieletowej?

Szacowany czas czytania: 01:31
W Urzędzie Miasta Torunia powołano nowy zespół. Grupa 10 osób zajmie się opracowaniem standardów rewitalizacji i ochrony budownictwa szkieletowego. W październiku takie obiekty z muru pruskiego mają być ponownie zinwentaryzowane i sprawdzone pod kątem ich stanu i ewentualnych prac remontowych.
Takich obiektów mamy w Toruniu ponad dwieście. One są w bardzo różnym stanie. Część budynków jest w rękach miasta, a część jest w rękach prywatnych.
Tłumaczy nam wiceprezydent Torunia, który stanął na czele tego zespołu. Adam Szponka przyznaje, że po inwentaryzacji miasto będzie wiedziało ile z takich budynków jest w stanie uratować. Pojawi się także próba odpowiedzi na pytanie skąd wziąć na to pieniądze.
To początek takiej sformalizowanej dyskusji na temat tego budownictwa. By to wszystko poukładać i zebrać głosy także naukowców.
Urzędnicy chcą wytyczyć drogę na przyszłość, by nie działać w tym temacie w chaotyczny sposób…
W dziesięcioosobowym, wspomnianym zespole znaleźli się także naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, miejski konserwator zabytków, urzędnicy, sekretarz Towarzystwa Opieki nad Zabytkami czy kierownik działu architektury Olenderskiego Parku Etnograficznego w Wielkiej Nieszawce.
Czytaj też: Na Jarze powstaje szkoła podstawowa. Wiemy, kiedy zakończy się ta inwestycja
Czytaj też: Co dalej z Winnicą? Toruń zaprasza mieszkańców do dyskusji
Dodajmy, że z także z „muru pruskiego” zbudowano dom przy ulicy Polskiego Czerwonego Krzyża w Toruniu. To tam urodziła się Helena Grossówna. Obiekt prawie został wyburzony, ale dzięki wsparciu województwa kujawsko-pomorskiego, udało się przenieść obiekt z ulicy PCK w okolice Woli Zamkowej.
Czy taki los, może spotkać inne cenne architektonicznie obiekty?
Z Adamem Szponką rozmawiał nasz reporter Artur Stochla.
(MM, zdjęcie: Kujawsko-Pomorskie Centrum Dziedzictwa w Toruniu)