Mural na Kotłowni w Toruniu. Nowe oblicze studenckiego miejsca spotkań
Upiększony budynek przyciąga spojrzenia przechodniów.
Ośrodek Aktywności Studenckiej Kotłownia w Toruniu znajduje się przy Domu Studenckim nr 5 przy ulicy Słowackiego 5/7. Ostatnio ten obiekt zyskał nowe barwy w ramach pracowni projektowej jednej ze studentek Wydziału Sztuk Pięknych UMK.
Mural na Kotłowni został stworzony przez trzy osoby: Darię Neshchadym, Natalię Kwiatkowską oraz Agatę Tarkowską, która jest nie tylko realizatorką, ale też autorką projektu. Spotkaliśmy się z nią, aby zajrzeć za kulisy powstania muralu i dowiedzieć się więcej o procesie twórczym.
Jaka historia kryje się za powstaniem muralu?
To było w ramach mojej pracowni projektowej z malarstwa ściennego. Polega to na tym, że zgłaszają się inwestorzy, studenci robią projekt, a najlepszy z nich jest wybierany i później realizowany.
Właśnie projekt Tarkowskiej został wybrany, a mural przedstawia aktywności, wykonywane przez studentów. Jak mówi autorka malunku inspiracją było słowo „kotłownia”, jak również wnętrze budynku.
Stworzenie tej pracy wraz z jego realizacją zajęło około 160 godzin. W tym czasie mieściło się stworzenie projektu oraz kosztorysu całego przedsięwzięcia. Mimo, że mural jest kolorowy, proces jego tworzenia nie zawsze taki był…
To nigdy nie jest tak, że projekt wyjdzie dokładnie tak, jak go zaplanujemy. Jeżeli chodzi o malarstwo ścienne, trzeba mieć realistyczne podejście. Trzeba być elastycznym. Zawsze po czasie wychodzą jakieś niedociągnięcia. Należy współpracować ze ścianą. Ciężkie jest również skalowanie projektu, geometria i ułożenie tego wszystkiego. Trudnością były również upały, podczas których bardzo się „spaliłyśmy”.
Mural na Kotłowni spotkał się z mieszanymi reakcjami. Niektórzy nie byli zadowoleni ze zmiany charakteru tego miejsca. Jednak większości osób wielkoformatowy obraz przypadł do gustu.
Czy miejsce integracji studenckiej przejdzie jeszcze jakąś metamorfozę?
Zobaczymy, może zrealizujemy jeszcze coś w środku Kotłowni. Szkoda, że nie udało się pomalować pozostałych ścian budynku, ale jest to zabytek, a my uzyskałyśmy zgodę konserwatora tylko na tą część obiektu. Jeżeli udałoby się uzyskać zgodę, to chętnie zrobiłybyśmy resztę ścian.
Opowiadała nam Agata Tarkowska, studentka III roku malarstwa na UMK.
(NS)
Czytaj też: „Drzewa zagrażały parkującym samochodom”. Co dalej z nasadzeniami przy Arenie Toruń?