Nastolatkowie ukradli samochód. Trafili w ręce policjantów z Chełmży
Dwóch nastolatków zostało zatrzymanych przez policjantów z komisariatu w Chełmży. Zajmie się nim sąd rodzinny i nieletnich.
Wczoraj (14 kwietnia) rano dyżurny komisariatu w Chełmży otrzymał zgłoszenie o kradzieży osobowego auta marki Citroen Xsara Picasso.
Pokrzywdzony poinformował, że auto zginęło w nocy z parkingu niestrzeżonego przy ul. Frelichowskiego. Policjanci przyjęli w tej sprawie zawiadomienie o przestępstwie i rozpoczęli poszukiwania sprawców
– wyjaśnia asp. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Kilka godzin później do dyżurnego wpłynęła informacja o podejrzanych osobach, które próbują odkręcić koło od osobowego renaulta przy ulicy Głowackiego. Kiedy policjanci pojawili się na miejscu to nikogo już tam nie było, jednak obok auta, z którego próbowano odkręcić koło, stał skradziony wcześniej citroen. W środku znajdowały się dwa rowery.
W tym czasie w chełmżyńskim komisariacie pojawiło się dwóch nastolatków (15- i 16-latek). Poinformowali dyżurnego, że ktoś ukradł im rowery. Mundurowy skojarzył, że kilka minut wcześniej dwa jednoślady zostały znalezione w kradzionym aucie. Chłopcy potwierdzili, że te rowery należą do nich.
Kryminalni dokładnie wypytali ich o wszystkie okoliczności związane z kradzieżą jednośladów. Wtedy chłopcy zaczęli się gubić w zeznaniach. Już po chwili cała prawda wyszła na jaw
– tłumaczy asp. Chrostowski. Nastolatkowie przyznali się, że to właśnie oni ukradli citroena. Kiedy złapali „gumę”, zatrzymali się i próbowali ukraść koło od innego samochodu, ale ktoś ich spłoszył. Następnie wpadli na pomysł, aby zgłosić kradzież jednośladów, które przewozili w kradzionym aucie. Jak informuje policja, chłopcy trafili do Policyjnej Izby Dziecka. Zgromadzone przez mundurowych materiały trafią do sądu rodzinnego i nieletnich, który zajmie się sprawą 15- i 16-latka.