Nesta wciąż szuka formy
Nasi hokeiści na lodzie przegrali dwa spotkania w fazie Play-Out Polskiej Hokej Ligi.
W pierwszym weekendowym meczu – w piątkowy wieczór – Nesta zmierzyła się na Tor-Torze z zaprzyjaźnionym, Naprzodem Janów. Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem, czyli po myśli podopiecznych Leszka Minge. Najpierw w siódmej minucie trafił Jarosław Sarsok, a dziesięć minut później podwyższył Michał Kalinowski i do szatni torunianie schodzili prowadząc 2:0. Niestety, druga tercja była jedną z najsłabszych w wykonaniu Nesty w tym sezonie. Chociaż w 20. minucie było już 3:0, to przed trzecią tercją na tablicy świetlnej widniał wynik 3:5 dla Ślązaków. W trzeciej odsłonie rozpędzeni goście strzelil jeszcze dwie bramki i ostatecznie Nesta przegrała 3:7.
W niedzielny wieczór torunianie grali w Opolu. Lider grupy spadkowej od początku postawił twarde warunki. Po pierwszej tercji przegrywaliśmy 2:6, a po 27 minutach już 2:8, po tej bramce Nesta w końcu wrzuciła wyższy bieg, ale ostatecznie z Opola znowu wróciliśmy bez punktów, przegrywając 7:11. Po tych spotkaniach spadliśmy na przedostatnie miejsce w tabeli.
Już we wtorek o 18:30 kolejne spotkanie Nesty Mires. Na Tor-Torze podopieczni Leszka Minge podejmą wicelidera grupy spadkowej Polskiej Hokej Ligi, Polonię Bytom.
(Filip Sobczak)