Nie żyje skatowana trzylatka z Torunia
Dziewczynka zmarła w nocy z piątku na sobotę. Jej rodzice już wcześniej usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa, ale teraz przed sądem mogą odpowiedzieć nawet za zabójstwo.

Historia córki Sylwii M. i Przemysława O. wstrząsnęła Toruniem i całą Polską na przełomie maja i czerwca. To wtedy dziecko trafiło do szpitala, a śledczy zaczęli przyglądać się sytuacji w domu dziewczynki.
23-letnia matka i 32-letni ojciec mieli znęcać się nad swoją córką co najmniej od kwietnia tego roku. Jak informuje prokuratura, para miała bić swoje prawie 3-letnie dziecko przedmiotami oraz otwartą dłonią po całym ciele.
Rodziców aresztowano, a w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu rozpoczęła się walka o życie dziecka. Niestety medykom nie udało się jego uratować.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu potwierdził Polskiej Agencji Prasowej, że w tym tygodniu Sylwia M. i Przemysław O. mogą usłyszeć zarzut zabójstwa. Do tej pory śledczy postawili rodzicom zarzut usiłowania zabójstwa.
Jak podaje PAP, oskarżeni mają dwoje dzieci, ale 23-latka jest jeszcze w ciąży.
MM