Niedawno był tam szpital psychiatryczny. Teraz budynek jest schronieniem dla chorych z Ukrainy

W dawnym budynku szpitala psychiatrycznego przy ulicy Skłodowskiej-Curie Wojewódzkiej Lecznicy umieszczani zostają niepełnosprawni intelektualnie podopieczni ewakuowanego w związku z wojną domu opieki w Chmielnickim w Ukrainie. Te osoby przez dwie doby były transportowane do Polski zwykłym autokarem. Najpierw trafiły do harcerskiego ośrodka wypoczynkowego w Smerzynie, a następnie do zajazdu w Biskupinie.

Teraz schronienie znajdują w budynkach przy ulicy Skłodowskiej-Curie – to tam jeszcze niedawno leczono chorych psychicznie. Teraz szpital funkcjonuje już na toruńskich Bielanach, a puste już budynki po szpitalu psychiatrycznym mogą służyć chorym z Ukrainy – tak zadecydował po uzgodnieniach z Wojewodą i Starostwem Powiatowym w Żninie Marszałek naszego województwa Piotr Całbecki.

Chodzi o 60 osób, z których jedna trzecia to osoby z głębokim stopniem niepełnosprawności umysłowej i chorobami towarzyszącymi (sprzężonymi), leżące.

Niektóre z nich, po wielogodzinnej uciążliwej podróży zwykłym autobusem, przyjechały do naszego regionu odwodnione i z odleżynami. Zarówno w Smerzynie, jak i w Biskupinie zajęły się nimi troskliwie lokalne władze i lokalne służby pomocowe, służby medyczne i grupy wolontariuszy, jednak szybko okazało się, że żaden z tych obiektów nie jest przystosowany do tego typu zadań

-mówi Beata Krzemińska Rzecznik Prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.

Wczoraj do budynków przy ulicy Skłodowskiej-Curie w pierwszej kolejności przewieziono osoby leżące. Poza ukraińskim personelem opiekują się nimi polscy wolontariusze, w tym również katolickie zakonnice z jednego ze zgromadzeń w kujawsko-pomorskiem. Pozostałe osoby mają trafić do Torunia w najbliższych dniach.

Ukraińskie miasto Chmielnicki jest stolicą obwodu chmielnickiego, który jest naszym obwodem partnerskim

-dodaje Beata Krzemińska.

(źródło: UMWKP)

(M.M.)