Nowa płyta Mariusza Lubomskiego [WYWIAD]
Za nami premiera krążka "Sęk You". Artysta pojawił się w studiu Radia GRA.
Lubomski powraca po 14 latach z nową, muzyczną propozycją. Jak sam przyznaje, tak długie oczekiwanie wynikało z charakteru jego piosenek. Na wstępie zauważa z pewnym dystansem:
Ktoś napisał bardzo żartobliwie: LUBOMSKI ZMARTWYCHWSTAŁ.
Ja pojmuję to „bycie z piosenkami” bardzo osobiście i muszę mieć do tego pole. Żeby się zastanowić i mając teksty je pośpiewać, ponucić, pobyć z nimi. Dopiero potem robi się muzyka.
Artysta dodaje, że nabył pewną mądrość życiową, że „nic na siłę” i trzeba znaleźć się w materii i mieć o czym opowiadać:
Jeżeli opowieści nie będzie to… słabo. Płyty mogłyby się pojawiać, to mogłyby być popowe płyty, ale jeżeli myślę o swoim komforcie, to dobrze kiedy wszystkie moje warunki są spełnione.
„Sęk you” to zbiór 8 utworów z tekstami Sławomira Wolskiego. Praca nad płyta zaczęła się dla artysty od „wchodzenia w materię tych tekstów”, a później „szukania balansu pomiędzy nimi i muzyką”:
Powolutku brałem każdy tekst, myślałem o nim, chodziłem z nim, szukałem prostego rozwiązania… Potem dbałem o to, by przekaz „pięknego tekstu” nie był czymś dominującym i przeważał nad „muzycznością”.
Nawet wiedząc, że ich współpraca z przerwami trwa 40 lat, robi to ciągle niesamowite wrażenie, bo słuchacz jest przekonany, że Lubomski śpiewa o sobie i swojej wizji świata. Taką więź można chyba porównać do współpracy Berniego Taupina z Eltonem Johnem.
Co chwilę muszę powtarzać, że ja nie pisze tekstów. Mam to szczęście, że – podejrzewam – Sławek dużo więcej wie o mnie, niż ja o sobie.
– przyznaje Lubomski.
Choć teksty i płyta powstawały nie tylko przed wybuchem wojny w Ukrainie, a nawet przed pandemią COVID-19, to ma się poczucie, że „Sęk You” stanowi zbiór impresji o codziennych wzlotach i upadkach człowieka wrażliwego z przesłaniem wyrażonym już w pierwszym utworze „Popatrz, kochana”, w którym pojawia się fraza „cieszmy się tym ulotnym szczęściem, nim zacznie znów uciekać”.
Artysta zauważa, że „to także taka delikatna opowieść o pewnej tolerancji w życiu, bycia we dwoje”.
Płyta ukazała się miesiąc po wybuchu wojny i płynący z niej przekaz nabrał dodatkowego znaczenia i kontekstu. Zwłaszcza w przypadku promującego płytę pierwszego singla „Jednakowi”, w którym pojawiają się słowa:
Wszyscy jesteśmy tacy sami, każdy jest inny w ten sam sposób.
Szczególnego wymiaru nabiera fakt, że teledysk do piosenki jak i okładkowa sesja zdjęciowa powstały w Centrum Targowym Park w Toruniu, a więc w miejscu, w którym obecnie schronienie znaleźli uchodźcy z Ukrainy. Zresztą, artysta nie kryjąc łez, przyznaje, że to nagranie ma dla niego wyjątkowe znaczenie.
Koncert promujący płytę „Sęk you” 12 maja w toruńskim klubie Od Nowa.
Jeżeli chcecie się dowiedzieć, jakie jeszcze przesłanie płynie z płyty „Sęk you”, dlaczego Mariusz Lubomski czuje się artystą osobnym i o czym marzy w kontekście tej płyty to posłuchajcie całej rozmowy, którą z muzykiem przeprowadził Mariusz Składanowski:
Lista utworów płyty „SĘK YOU”
- 1. Popatrz,kochana
- 2. Jednakowi
- 3. Gryzą się psy
- 4. Szczękoszczęście coraz bliżej
- 5. W tym sęk
- 6. Tylko księżyc
- 7. Feromony
- 8. Średniowieczność