Nowe fakty w sprawie zatrzymania samochodu z 42 obcokrajowcami
Do zatrzymania doszło wczoraj (24.10.) około godz. 14:30 w Lubiczu na DK 10.

Wczoraj policjanci z Torunia zatrzymali w Lubiczu do kontroli dostawczego peugeota boxer, tym pojazdem kierowała 38-letnia kobieta, mieszkanka województwa łódzkiego. Funkcjonariusze otwierając skrzynię ładunkową tego samochodu zobaczyli dużą grupę osób. Natychmiast wezwali inne patrole, ponieważ część z tych osób chciała uciekać.
Jak się okazało na małej powierzchni pojazdu znajdowały się łącznie 42 osoby, w tym 6 kobiet i 5 dzieci. Najmłodsze dziecko ma 4 lata, a najstarszy z mężczyzn 45 lat. Jeszcze wczoraj, z uwagi na dolegliwości 5 osób trafiło do toruńskich szpitali i po udzieleniu im pomocy, 4 osoby mogły wrócić do grupy. Jedna pozostała w szpitalu
-relacjonuje podinspektor Wioletta Dąbrowska Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Jak ustalili mundurowi przewożone w tym pojeździe osoby są obywatelami Iraku. Po sprawdzaniu okazało się, że większość z nich posiada paszport tego kraju, a pięć osób nie posiadało przy sobie żadnych dokumentów.
Większość osób została zatrzymana w policyjnych aresztach, z uwagi na podejrzenie nielegalnego przekroczenia granicy. Dzieci pozostały pod opieką kilku kobiet w bezpiecznym miejscu, gdzie zapewniono im podstawowych potrzeby, które stara się organizować zarówno Prezydent Miasta Torunia jak i Starosta Toruński
-dodaje podinspektor Wioletta Dąbrowska.
38-latka, która przewoziła osoby usłyszała zarzut narażenia na niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia 42 osób, pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy RP wbrew przepisom ustawy oraz czerpania korzyści majątkowej w umożliwieniu i ułatwianiu cudzoziemcom nielegalnego pobytu na terenie Polski. Może jej za to grozić kara do 8 lat więzienia.
Obywatele Iraku mają status osób zatrzymanych. Trwają konsultacje z prokuratorem oraz ze Strażą Graniczną w tej sprawie
-informuje Wioletta Dąbrowska Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
(źródło: KMP Toruń)
Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj.
(M.M.)