Odkrycie dzielnicowego: mieszkaniec Torunia uprawiał w lesie konopie
33-latek przyjeżdżał z Torunia, żeby podlewać krzaki konopi indyjskich, które zasadził w lesie. Mężczyzna został zatrzymany przez patrol dzielnicowych z Komisariatu Policji w Dobrzejewicach.

Dzielnicowy z Komisariatu Policji w Dobrzejewicach w swoim rejonie służbowym (Osiek nad Wisłą) zauważył rośliny, których uprawa jest prawnie zakazana.
W minioną środę (17.06) gdy pełnił służbę w patrolu z policjantką Komendantem Straży Gminnej z Obrowa dostrzegli kręcącego się przy poletku mężczyznę, który po chwili zaczął podlewać krzaki. Patrol natychmiast zawiadomił dyżurnego i przystąpił do zatrzymania tego mężczyzny
– wyjaśnia podinsp. Wioletta Dąbrowska, Oficer Prasowy KMP w Toruniu.
Jak podaje policja, zaskoczony mężczyzna agresywnie próbował się oswobodzić. To 33-letni mieszkaniec Torunia.
Na polu policjanci zabezpieczyli 118 krzaków w różnej fazie wzrostu – są one dowodem rzeczowym w sprawie. Śledczy powołali biegłego botanika, który w swojej wstępnej opinii potwierdził, że jest to uprawa konopi.
Z takiej ilości można uzyskać ponad 2,5 kilograma środka odurzającego. Na szczęście te środki nie trafią do potencjalnych odbiorców
– dodaje Dąbrowska.
Funkcjonariusze przeszukali również mieszkanie zatrzymanego. Odnaleźli tam sprzęt do uprawy takich roślin i inne dowody świadczące o tym, że ten człowiek działał w tym kierunku. Wczoraj śledczy zarzucili mu działanie wbrew ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, czyli uprawę konopi indyjskich.
33-latkowi grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.