PGE Toruń: ciepła w mieście nie zabraknie

Firma dostarcza ciepło do 100 tysięcy mieszkańców Torunia, a więc zaspokaja 60% cieplnych potrzeb naszego miasta. Ciepło popłynęło już do większości spółdzielni mieszkaniowych, ciepłe kaloryfery ma już 80% podłączonych do sieci budynków.

To będzie jednak ciężki sezon grzewczy, przed którym pojawiło się wiele pytań dotyczących naszego bezpieczeństwa energetycznego.

Nie zakładam zaniżenia parametrów albo tego, że ktokolwiek nie będzie miał ciepłych grzejników czy ciepłej wody w kranie

– przekonuje prezes Zarządu PGE Toruń Robert Kowalski, który dodaje, że toruńska elektrociepłownia gazowa ma także przewagę nad innymi tego typu obiektami w Polsce.

Mamy także drugie paliwo rezerwowe, którym jest olej opałowy. W ekstremalnych przypadkach, gdyby gaz nie dopłynął na Ceramiczną, to mamy olej, uruchamiamy kotły wodne i będziemy dostarczać ciepło.

Ciepła ma więc nie zabraknąć, co nie oznacza, że mieszkańcy nie mogą wpłynąć na zmniejszenie jego zużycia.

Zawsze podkreślam, że najtańszym ciepłem jest ciepło niezużyte. Na koszt ogrzewania wpływa cena i zużycie. Na cenę często nie mamy wpływu, to starajmy się myśleć o tym jak poprawić ten drugi czynnik i tam szukać oszczędności.

Robert Kowalski przekonuje, że stosując kilka rad, można zaoszczędzić, a jednocześnie zachować w mieszkaniach ten sam komfort cieplny. Warto dostosować temperaturę do rodzaju pomieszczenia i pory dnia. Powinniśmy prawidłowo wietrzyć pomieszczenia, nie zasłaniać grzejników meblami i zasłonami, bo wtedy tracimy nawet 20-30% ciepła. Unikajmy również otwierania okien w częściach wspólnych, na przykład na klatkach schodowych.

Niestety, za ciepło zapłacimy oczywiście więcej niż w ubiegłych latach.

Nasze taryfy są zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby tworzyć niestworzone marże.

Taryfa zatwierdzona przez URE dla Torunia to jest podwyżka około 50% przed sezonem. To nie jest mało, ale porównując do innych nośników energii to akceptowalna cena.

– tłumaczy Robert Kowalski. PGE Toruń współpracuje także z samorządowcami. Przeprowadzono szkolenia dla administratorów obiektów takich jak np. szkoły, by pokazać jak efektywnie korzystać z ciepła.

Nie doprowadzimy do sytuacji, że trzeba będzie zamykać szkoły ze względu na brak ogrzewania. Będziemy wykorzystywać energię w sposób racjonalny i logiczny. Każdy z nas jest dzisiaj trochę za to odpowiedzialny.

Cały wywiad Michała Mrozka z Robertem Kowalskim znajdziecie poniżej.