Piotr Barański w Toruńskim Kalejdoskopie
Rozmawiamy z prezesem koszykarskiego klubu Arriva Twarde Pierniki Toruń.

Rozpoczęły się play-offy w Energa Basket Lidze, ale tym razem w najlepszej ósemce ligi zabrakło drużyny z Torunia. Mimo to w Grodzie Kopernika świętujemy, bo nie wszyscy wierzyli, że po fatalnym początku sezonu Twarde Pierniki utrzymają się w EBL.
Nasz dziennikarz Michał Mrozek spotkał się z prezesem Piotrem Barańskim, by podsumować ostatnie miesiące toruńskiego basketu. Rozmawialiśmy między innymi o zmianie trenera w środku sezonu, o młodych zawodnikach w drużynie. Nie zabrakło także tematów: pieniędzy, sponsora tytularnego, decyzji w klubie i kapitana z prawdziwego zdarzenia. Chodzi oczywiście o Aarona Cela.
Piotr Barański: „Dołożę starań, żeby było lepiej”
W trakcie wywiadu padły także nieformalne zapowiedzi lepszych czasów dla toruńskiego basketu.
„Ja obiecałem, że dołożę wszelkich starań, żeby było lepiej. Są chęci, jest serce, są sponsorzy, a czasami to nie do końca wychodzi jak chcemy. Kibice i sponsorzy mówią, że błędem było zatrudnienie tego trenera czy zawodnika. Nie. Decyzję podejmuje się tu i teraz i zawsze w dobrej wierze. Ja nie uważam, że podjąłem złe decyzje, ale uważam, że albo zabrakło nam szczęścia, co przy decyzjach też jest ważne. Czasami brak jest komunikacji, flow. Tego wszystkiego.
Chociaż od samego początku do samego końca atmosfera w teamie była bardzo dobra. To było czuć. Oczywiście po przegranych był smutek, ale był następny mecz. Nie stwarzaliśmy atmosfery, że to już koniec świata.”
Mówił nam Piotr Barański.
Posłuchajcie całego wywiadu z Piotrem Barańskim nagranego w czwartek w Arenie Toruń przy Bema na spotkaniu koszykarzy ze sponsorami i dziennikarzami.
Czytaj też: Toruń ciągle w Energa Basket Lidze
(MM, zdjęcie: Róża Koźlikowska / Twarde Pierniki Toruń)