Pogrzeb żuru i śledzia. Zapomniana tradycja wielkanocna Kujaw i Pomorza
Jak wyglądała Wielkanoc na Kujawach i Pomorzu dawniej? Jedną z tradycji był pogrzeb żuru i śledzia, który odbywał się w Wielki Czwartek.

Szacowany czas czytania: 01:16
Tradycje wielkanocne Kujaw i Pomorza
Dawniej Wielkanoc na Kujawach i Pomorzu była obchodzona nieco inaczej niż teraz. Niektóre tradycje wielkanocne przetrwały do dziś. Są też zwyczaje, których teraz już się nie praktykuje. Należy do nich pogrzeb żuru i śledzia. Więcej o tej tradycji opowiedziała nam Hanna Łopatyńska z Muzeum Etnograficznego w Toruniu, autorka książki „Wielkie Święto. O zwyczajach wielkanocnych w Polsce”.
To był rodzaj zabawy, która odbywała się w Wielki Czwartek. Polegało to na tym, że chłopcy obchodzili wieś, nosili ze sobą garnek, w którym znajdował się żur, ale oczywiście nie była to prawdziwa potrawa, tylko było to na przykład błoto zmieszane z popiołem – mówi Łopatyńska.
Pogrzeb żuru i śledzia
Nie mogło zabraknąć też śledzia. Był to najczęściej szkielet śledzia czy śledź wycięty z drewna i zawieszony na długim kiju.
Obchodzono z tym wieś. Następnie garnek z żurem rozbijano w centralnym miejscu i zakopywano w ziemi razem z śledziem po to, by w taki symboliczny sposób pożegnać się z potrawą, którą wszyscy się znudzili.
Inne tradycje wielkanocne Kujaw i Pomorza opisujemy TUTAJ.
(KGB)
Czytaj też pozostałe wiadomości z Torunia:
- Przepisy na Wielkanoc: na domowy chrzan, majonez i jajka w kminku!
- Nowy żłobek w Toruniu. Miasto pozyskało dofinansowanie
- Nowy zabytek w Toruniu. To kamienica z ciekawą historią
Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku: