Pościg ulicami Torunia. 23-latek ukradł porsche cayenne [WIDEO]
Policjanci z toruńskiej drogówki zatrzymali po pościgu 23-latka, który ukradł samochód marki Porsche Cayenne. Już wcześniej w sprawie mężczyzny toczyło się postępowanie, w którym był podejrzany o kradzieże dwóch innych aut.
Dyżurny odebrał zgłoszenie o kradzieży porsche cayenne wczoraj (22 grudnia) przed godz. 9:00. Telefonował pokrzywdzony, który wystawił ogłoszenie o sprzedaży tego auta. Mężczyzna umówił się na ulicy Żelaznej w Toruniu z innym mężczyzną zainteresowanym kupnem auta. Złodziej wsiadł do samochodu pod pozorem odbycia jazdy próbnej i odjechał. Informacja o kradzieży trafiła do policjantów. Złodziej uciekał ulicami Torunia, a następnie wyjechał poza miasto. Na drogach wyjazdowych ustawiono posterunki.
Policjanci z drogówki zauważyli skradziony pojazd na drodze krajowej nr 91 w Łysomicach. Kiedy próbowali go zatrzymać kierowca przyśpieszył i nie reagował na ich polecenia
– wyjaśnia asp. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Złodziej natrafił na policyjną blokadę w Papowie Toruńskim, którą ominął bez zatrzymania. Próbował też potrącić policjanta, który chciał go zatrzymać – na szczęście mundurowy zdążył się w porę odsunąć. Auto ścigane przez kilka patroli dojechało do Grębocina, gdzie jeden z radiowozów zablokował możliwość ucieczki. Pozostałe auta policyjnie uniemożliwiły uciekającemu odwrót. Kierowca został wyciągnięty z kradzionego samochodu i obezwładniony.
23-latek trafił prosto do policyjnej celi. Jest dobrze znany policjantom – wobec niego toczy się już postępowanie o kradzież dwóch innych pojazdów. Działanie złodzieja wyglądało podobnie za każdym razem. Umawiał się na obejrzenie samochodu wystawionego na sprzedaż, po czym wsiadał do niego i odjeżdżał. Do pierwszego takiego zdarzenia doszło pod koniec października w Chełmży. Tam 23-latek ukradł Audi A6. Funkcjonariusze poszukiwali 23-latka, który kradzionym autem podróżował po całej Polsce i dokonywał kradzieży paliwa na stacjach benzynowych (obecnie policjanci zebrali dowody świadczące o przynajmniej siedmiu takich zdarzeniach). Mężczyzna wpadł w ubiegłym tygodniu w Bydgoszczy:
Kryminalni z toruńskiej komendy zajmujący się przestępczością samochodową zatrzymali go w kradzionym audi na parkingu przed jedną z restauracji. Pojazd wrócił do właściciela. Mężczyzna po przedstawieniu zarzutów decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem
– dodaje Chrostowski. Jednak już po wyjściu na wolność, 19 grudnia 23-latek ukradł kolejne auto. Tym razem łupem padł mercedes skradziony na ulicy Żwirki i Wigury w Toruniu. Kilka godzin po zdarzeniu pojazd był widziany w Bydgoszczy.
Policjanci z Bydgoszczy próbowali zatrzymać samochód do kontroli, ale kierowcy udało się uciec. Dwa dni później mercedes brał udział w kolizji na jednej z ulic w Mogilnie. Pod zdarzeniu złodziej uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając auto na miejscu. Ostatnia kradzież miała miejsce już w Toruniu.
Lista zarzutów, które 23-latek usłyszy dzisiaj od śledczych z komisariaty w Chełmży prowadzących jego sprawę jest długa. Obejmuje kradzież 3 samochodów (audi, mercedesa i porsche), dwukrotne niezatrzymanie się do kontroli policji, kradzieże paliwa na stacjach benzynowych na terenie całej Polski oraz czynną napaść na funkcjonariusza Policji. 23-latek to recydywista
– podsumowuje Chrostowski. 23-latek był już wcześniej karany za kradzieże. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Za wspomniane przestępstwa może mu grozić do 15 lat więzienia.
Jeżeli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia lub chcesz poinformować o ważnych wydarzeniach – napisz do nas na raport@gra.fm lub na naszej stronie na Facebooku.
Czytaj też: Nie żyje dr Bożena Studzińska, wieloletni pracownik UMK w Toruniu
