Pożar w Toruniu przy Grudziądzkiej. Prezydent spotkał się ze służbami
Ciąg dalszy informacji dotyczących sobotniego pożaru przy ul. Grudziądzkiej. Dzisiaj sprawa była omawiana w Urzędzie Miasta.

Pożar w Toruniu przy Grudziądzkiej. Prezydent spotkał się ze służbami
Władze Torunia wraz z przedstawicielami służb ratunkowych i miejskich omówiły sytuację po sobotnim pożarze pustostanu przy ul. Grudziądzkiej 163. W spotkaniu uczestniczyli komendanci Policji, Straży Pożarnej oraz Straży Miejskiej, a także wykonawca prac rozbiórkowych i przedstawiciele magistratu. Kluczowym tematem było zabezpieczenie terenu oraz dalszy harmonogram prac. Pożar w Toruniu wzbudził sporo kontrowersji w mediach społecznościowych.
Zgodnie z ustaleniami, teren do 12 marca administrowała miejska spółka Urbitor, po czym przeszedł pod zarząd Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia. Zlecono jego rozbiórkę firmie TECH-MASZ z Łubianki. Dotychczasowe działania obejmowały m.in. usunięcie starych mebli i demontaż stolarki okiennej. Planowane wyburzanie jeszcze się nie rozpoczęło, a prace prowadzone w sobotę nie obejmowały budynku, w którym doszło do pożaru.
Problemem pozostaje niszczenie ogrodzenia przez osoby postronne, co wymusiło częste naprawy. W związku z tym od dziś teren będzie dozorowany przez agencję ochrony, a służby miejskie objęły go dodatkowym nadzorem.
W sobotę wieczorem dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów złożył na policji zawiadomienie o podejrzeniu podpalenia. Sprawę badają odpowiednie służby. Przypominamy, że na terenie przy ul. Grudziądzkiej 163 trwają prace rozbiórkowe, które mają zakończyć się do końca kwietnia. Wstęp dla osób postronnych jest surowo zabroniony.
To już kolejny pożar w tym miejscu w tym roku. Wcześniej, 8 lutego, strażacy również musieli gasić zajęty ogniem magazyn. Do gaszenia murowanej konstrukcji z drewnianym dachem potrzebnych było 15 strażaków z czterech zastępów. Nic dziwnego, że wzbudziło to podejrzenia miejskich urzędników, którzy zgłosili możliwość popełnienia przestępstwa. Podejrzewają oni, że mogło dojść do celowego podpalenia pustostanu. Będziemy na pewno wracać do tej sprawy.
(PS)
Czytaj też pozostałe wiadomości z Torunia:
- Potrącenie nastolatki na Olsztyńskiej w Toruniu
- Złodziejka wpadła w ręce policji. Grozi jej 8 lat więzienia
- Paweł Gulewski: „Martwi mnie stan zaawansowania robót w toruńskiej Rakarni”
Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku: