Prokuratura zajmuje się sprawą wycinki drzew na Kępie Bazarowej

W poniedziałek toruńska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wycinki drzew na Kępie Bazarowej w Toruniu, która została przeprowadzona w ramach remontu starego mostu.

Wykazana została większa wycinka drzew, niż ta ujęta w decyzjach środowiskowych

-informuje prokurator Andrzej Kukawski Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Wycięto nie do końca to, co trzeba i ile trzeba. Chodzi o różne rodzaje drzew, o różnej średnicy pni. Na pewno udało nam się ustalić, że dokonano tego niezgodnie z pozwoleniami. Jeszcze ustalimy, kto w naszej ocenie za to odpowiada. Mamy dwie firmy – pierwsza przygotowywała inwentaryzację, a druga wykonywała wycinkę

– powiedział prokurator Kukawski.

Do prokuratury w tej sprawie złożono kilka doniesień, również ze strony miejskich społeczników.

W ramach inwestycji do wycinki przewidziano 136 sztuk drzew, a rzeczywistej wycince bez stosownego zezwolenia poddano dodatkowe 25 sztuk drzew, zlokalizowanych na terenie inwestycji w pasie drogowym oraz pasie tymczasowego zajęcia (określonych w projekcie budowlanym).

Ponadto wycięto bez zezwolenia drzewa zlokalizowane poza pasem drogowym, a trwające postępowanie wyjaśniające ustali ich dokładną liczbę.

Kwestie ewentualnego naruszenia form ochrony przyrody i ochrony gatunkowej zostaną wyjaśnione na etapie wszczętego postępowania w trybie ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie, celem ustalenia możliwości wystąpienia szkody w środowisku

-informuje Anna Gondek Rzecznik Prasowa Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.

Wycinka na Kępie Bazarowej nieustannie budzi emocje w naszym mieście. Teraz do sprawy postanowili odnieść się toruńscy radni, którzy przeanalizowali cały proces…

Radni: Margareta Skerska-Roman, Maciej Krużewski i Bartosz Szymanski podkreślają, że zabrakło uważności przy konstruowaniu umowy ( na budowę mostu, w tym wycinki):

-mówił Maciej Krużewski, toruński radny.

Zdaniem radnych nie zaproponowano np. etapowania tej wycinki:

-powiedział Bartosz Szymanski Radny Torunia.

(IR, M.M.)