Puchar Polski nie dla Stalowych Pierników
Hokeiści z Torunia przegrali finałowy mecz z Cracovią. Było 3:0 dla "Pasów".
W pierwszej tercji gole nie padły, Energa skutecznie rozbijała ataki drużyny z Krakowa i miała swoje sytuacje… W kolejnej części gry, Cracovia wykorzystała błąd naszej drużyny i zrobiło się 0:1. Drugi gol padł w 46. minucie, a w końcówce meczu trener naszej drużyny nie mając już nic do stracenia, wycofał bramkarza i wtedy rywale wbili nam trzecią, decydującą bramkę.
Cracovia to drużyna, która ma inne możliwości niż my.Mieliśmy jednak kilka szans w tym meczu, zabrakło nam szczęścia. Nie wykorzystaliśmy okazji, a one mają tendencję do tego, żeby się mścić…
Mogło być inaczej, gdyby mecz poukładał się po naszej myśli w pierwszej tercji. Druga i trzecia były już pod dyktando Cracovii, ale postawiliśmy się bardzo mocno, wysoko ustawiliśmy poprzeczkę. To duży sukces drużyny i trenera.
Mówił dzisiaj Radiu GRA prezes drużyny z Torunia Bogdan Rozwadowski.
Trudno się z jego słowami nie zgodzić, finał Pucharu Polski to osiągnięcie toruńskiej drużyny, a kibice hokeja z Torunia czekali na taki mecz 16 lat!
Dziękujemy wszystkim Kibicom, którzy wspierali nas w trakcie turnieju finałowego Pucharu Polski w Bytomiu oraz tych, którzy trzymali za nas kciuki oglądając transmisję w TVP Sport.
Napisał dzisiaj klub z Torunia. Skrót wczorajszego meczu w Bytomiu znajdziecie TUTAJ.