Radni zdecydowali. Zapłacimy więcej za bilety komunikacji miejskiej
Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta, toruńscy radni podjęli decyzję - 1 stycznia 2023 zmienią się ceny w transporcie miejskim. Ich decyzja była jednogłośna.
Bilet jednoprzejazdowy normalny podrożeje z 3,4 zł na 3,8 zł, a ulgowy z 1,7 zł na 1,9 zł. A jak kształtują się pozostałe zmiany?
- karnet wieloprzejazdowy 8-odcinkowy normalny – zmiana z 22 zł na 26,6 zł, ulgowy z 11 zł na 13,3 zł,
- bilet dobowy normalny – zmiana z 12 zł na 13 zł, ulgowy z 6 zł na 6,5 zł,
- bilet tygodniowy normalny – zmiana z 43 zł na 45 zł, ulgowy z 21,5 zł na 22,5 zł,
- bilet miesięczny na wszystkie linie tramwajowe (I strefa) – zmiana z 72 zł na 79 zł, ulgowy z 36 zł na 39,5 zł,
- bilet miesięczny na 1 linię autobusową (I strefa) – zmiana z 71 zł na 80 zł, ulgowy z 35,5 zł na 40 zł,
- bilet miesięczny na wszystkie linie dzienne i nocne (I strefa) – zmiana z 88 zł na 98 zł, ulgowy z 44 zł na 49 zł,
- bilet miesięczny na wszystkie linie dzienne i nocne (I i II strefa) – zmiana z 86 zł na 142 zł, ulgowy z 44 zł na 71 zł,
- bilet semestralny dla uczniów i studentów – zmiana z 190 zł na 196 zł.
Bilety będą droższe średnio o 11%.
Miasto podaje, że zmiany podyktowane są rosnącymi kosztami utrzymania transportu publicznego w Toruniu – w 2022 roku to kwota 87 milionów złotych. Prognozowane wpływy z biletów stanowią niespełna 36% tej kwoty (31,2 mln zł). Zmiana cen biletów pozwoli więc miastu zyskać blisko 3,8 mln zł rocznie.
Kolejną zmianą, która została zawarta w projekcie uchwały, jest zastąpienie obecnego biletu czasowego 45-minutowego biletem czasowym godzinnym w tej samej cenie – zapłacimy za niego 3,8 zł (ulgowy 1,9 zł). Pasażerowie skorzystają też z biletu 90-minutowego w cenie 6,8 zł (ulgowy 3,4 zł).
Z kolei w miejsce dwóch rodzajów biletów rodzinnych – jednodniowego w cenie 13 zł i weekendowego w cenie 10 zł wprowadzono jeden bilet rodzinny, uprawniający do korzystania z wielokrotnych przejazdów w dniu skasowania (jeśli jest to dzień roboczy albo w dniu skasowania i następnym – jeśli przypadają one w sobotę oraz dni wolne od pracy).
Nasza reporterka Iwona Urbańska rozmawiała na ten temat z toruńskimi radnymi:
Niestety taka jest konieczność…
– wyjaśnia Wojciech Klabun.
Mamy do czynienia z inflacją, wzrostem cen paliw i jest to koniecznością żeby utrzymać liczbę kursów…
– tłumaczy Bartłomiej Jóźwiak.
(KGB, materiał IU)