Specjalista od pogody w Toruniu. Jak wygląda praca Rafała Maszewskiego?
W najnowszym Toruńskim Kalejdoskopie w Radiu Gra, gościliśmy specjalistę od pogody, Rafała Maszewskiego. Posłuchaj!
Rafał Maszewski: Od dzieciństwa już byłem zawsze blisko przyrody
W ramach programu Toruński Kalejdoskop w Radiu Gra gościliśmy Rafała Maszewskiego, klimatologa z Torunia. Specjalistę od pogody w naszym mieście pytaliśmy o to, jak wygląda jego praca „od kuchni”. Sprawdzaliśmy też, jak zmienia się klimat w grodzie Kopernika na przestrzeni lat.
Od jak dawna Rafał Maszewski interesuje się pogodą?
Od dzieciństwa już byłem zawsze blisko przyrody. Zawsze interesowałem się tym, dlaczego wieje, dlaczego tak mocno wieje, skąd ten wiatr się bierze. Wtedy też nie było internetu, nie było informacji, które teraz mamy. Także zaczynałem od zapisków na krawędzi kalendarza, w zeszycie – np. temperatura maksymalna, minimalna. W podstawówce częściej patrzyłem w okno, niż w tablicę, ale nie były to negatywne przesłanki. Udało mi się ukończyć studia – oczywiście klimatologię. Teraz jest już bardzo dużo dostępnych informacji pogodowych, więc można rozszerzać tę pasję.
Pytaliśmy również o to, jak daleko możemy sięgnąć w statystyki, jeśli chodzi o obserwację zmian klimatu w Toruniu.
Już takie zapiski mamy za 1880 rok. Oczywiście później te pomiary były prowadzone codziennie. Niestety mamy ciemny czas, II wojny światowej. Tutaj była krótka przerwa.
Pogoda nadal zaskakuje
Rafał Maszewski przygląda się pogodzie w Toruniu już od wielu lat. Czy jest jeszcze ona dla niego zaskoczeniem?
Powiem tak pokrętnie – jakby mnie już nie zaskakiwała, to by było trochę nudno. I, mimo że to pasja, to bym z mniejszą chęcią wstawał o tej piątej. Zawsze pogoda jeszcze potrafi zaskoczyć. Nie twierdzę, że jestem w tej dziedzinie super i wszystko już wiem. Absolutnie pokora w stosunku do tych warunków pogodowych jest jak najbardziej wskazana.
Czy można jednoznacznie określić, czy Toruń jest miastem słonecznym, deszczowym czy pochmurnym?
Żadne z określeń by tu nie pasowało. Zachmurzenie (patrząc na Polskę) mamy przeciętne, chociaż nieco większe. Sporo jest takich dni pochmurnych, ale bezopadowych. Jeżeli chodzi o sumę opadów, to też deszczowe miasto to nie będzie, bo jesteśmy blisko Kujaw, gdzie te opady są najniższe w kraju. Po lewej stronie Torunia jest mniej opadów niż np. na terenie Wrzosów czy północnej części miasta.
Praca Maszewskiego „od kuchni”
Rafała Maszewskiego pytaliśmy również o to, jak wygląda jego praca „od kuchni”:
Najpierw patrzę przez okno, czy się sprawdziła prognoza z wieczora. Patrzę na stację pogodową, czy w nocy padało. Zimą jest ciemno, więc wtedy – satelity w podczerwieni. Wtedy widać chmury nawet jak jest ciemno. Oczywiście: internet, strony pogodowe, satelita, radary, sondowanie aerologiczne, czyli balony, które lecą w górę atmosfery i pokazują, jakie są warunki w atmosferze. To po pierwsze – śledzenie modeli meteorologicznych, klimatologicznych. Ale co najważniejsze – obserwacja ciągła, czyli nie z przerwami, że dwa dni obserwuję, a dwa dni nie.
A jak zmienia się klimat w Toruniu na przestrzeni lat?
Zimy są cieplejsze, częściej pada deszcz niż śnieg, mniej mamy pokrywy śnieżnej. Kilka dni temu w ogóle w Toruniu się nie wykształciła pokrywa śnieżna – to był pierwszy raz w historii pomiarów meteorologicznych.
Z Rafałem Maszewskim, autorem serwisu pogodawtoruniu.pl, rozmawiała Katarzyna Grochowalska-Brzoskowska.
(KGB)
Czytaj też pozostałe wiadomości z Torunia:
Toruń. Zielone plany za ponad 9 milionów złotych
Policjanci z Torunia interweniowali w wakacje w sprawie 668 kolizji
Gdzie stanie napis „Toruń”? Miasto ogłosiło konkurs na projekt!