Samochód wjechał w siłownię przy Bema. Za kierownicą 19-latek
W niedzielę (4. sierpnia) około godziny 16:30 doszło w Toruniu do nietypowego zdarzenia.
Samochód osobowy wjechał w siłownię znajdującą się w budynku Areny Toruń przy ulicy Bema. Auto wbiło się w szybę obiektu. Jak jeszcze wczoraj informowali strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, na szczęście nikomu nic się nie stało.
Nasi reporterzy ustalili, że autem osobowym kierował 19-latek. Jak doszło do tego poważnie wyglądającego zdarzenia? Według młodszego aspiranta Sebastiana Pypczyńskiego z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, doszło do… niezawinionej niesprawności pojazdu. Audi zjechało z ulicy Bema i uderzyło w budynek tuż po wystrzale opony. Policjanci ustalili, że prowadzący samochodem kierowca, który wjechał w siłownię był trzeźwy.
W obiekcie siłowni na szczęście nikogo nie było, bo do wypadku doszło o 16:30, kiedy obiekt był już zamknięty. Jak ustaliliśmy, siłownia w Arenie Toruń przy Bema normalnie funkcjonuje, a zarządca obiektu wstawił nową szybę.
(MM, zdjęcie: https://www.facebook.com/straztorun)
Dodajmy, że także w niedzielę strażacy z Torunia brali udział w innej nietypowej interwencji. Po godzinie 8:00 straż otrzymała zgłoszenie o aucie dryfującym w rzece. Ostatecznie samochód zatonął, nie ma informacji by komukolwiek stała się krzywda w wyniku tego zdarzenia.
Czytaj też: Szosa Okrężna w rozbudowie. Kiedy wróci ruch dwukierunkowy na fragmencie ulicy?
Czytaj też: Miesiąc wakacji. 10 tragedii nad wodą w regionie
(MM)