Skandal w Lublinie. Sędzia z Torunia wydał oświadczenie
Zatrzymany pod wpływem alkoholu arbiter przeprosił za swoje zachowanie.
We wtorek sportowe środowisko w naszym kraju żyło skandalem, do którego doszło w Lublinie. TVP Sport potwierdziło informacje, że polscy sędziowie, którzy mieli prowadzić we wtorek mecz eliminacji Ligi Mistrzów, zostali w noc przed spotkaniem zatrzymani przez policję. Mężczyźni mieli być pod wpływem alkoholu i… ukraść znak drogowy.
Jedną z trzech zatrzymanych do tej sprawy osób był sędzia z Torunia. Bartosz Frankowski wydał oświadczenie w tej sprawie, w którym przeprosił za swoje zachowanie.
Przepraszam UEFA, Polski Związek Piłki Nożnej, wszystkich członków Kolegium Sędziów, Ekstraklasę oraz kibiców piłki nożnej, których mój występek mógł zgorszyć. Przeprosiny kieruję także do swoich Najbliższych, których zawiodłem i naraziłem na przykre doświadczenia.
Pragnę zauważyć, że w trakcie zajścia nie byłem agresywny, współpracowałem z funkcjonariuszami policji, a na koniec ukarany zostałem mandatem
Kontaktowaliśmy się z Frankowskim. Sędzia z Torunia przekazał naszym dziennikarzom, że wszystko co ma do przekazania w tej sprawie, znajduje się w wyżej wymienionym oświadczeniu.
Wcześniej udzielił jednak wywiadu portalowi TVP Sport. Bartosz Frankowski przyznał, że w feralną noc dał się ponieść „głupocie i ułańskiej fantazji”. Tłumaczył, że razem z kolegami nie miał złych intencji, a zabranie znaku było idiotyczną zabawą. Wspomniany znak leżał przy robotach drogowych, a mężczyźni przechodząc obok, po prostu go ze sobą zabrali.
Oświadczenie wydał także drugi z zatrzymanych sędziów czyli Tomasz Musiał. On także przeprosił władze PZPN, władze ekstraklasy oraz swoją rodzinę. Sprawa będzie miała swój ciąg dalszy także w piłkarskich federacjach. Kolegium Sędziów ma zawnioskować do Sekretarza Generalnego federacji o rozwiązanie kontraktów z sędziami.
Wczorajszy mecz eliminacji Ligi Mistrzów, który rozegrano w Lublinie, poprowadził inny skład sędziowski. Dynamo Kijów zremisowało z zespołem Glasgow Rangers 1:1.
(MM, zdjęcie: Pexels)
Czytaj też: Szpital Miejski w Toruniu ma nowy sprzęt