Składali do urzędu dokumenty z fikcyjnymi danymi i pobierali środki z tarczy finansowej
Chodzi o grupę przestępczą składającą się z pięciu mieszkańców Warszawy i okolic. Te osoby zostały już zatrzymane.

Tę grupę przestępczą rozpracowali policjanci Wydziału do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Kilka osób nielegalnie uzyskiwało milionowe wsparcie z tzw. tarczy finansowej, która została stworzona na mocy ustawy o szczególnych rozwiązaniach w związku z pandemią Covid 19.
Na początkowym etapie sprawy funkcjonariusze ustalili dwie firmy z Bydgoszczy i Torunia, których przedstawiciele przedłożyli w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Toruniu nieprawdziwą dokumentacje w celu uzyskania wsparcia na ochronę miejsc pracy.Jak ustalili funkcjonariusze, podmioty te nie spełniały warunków do uzyskania pomocy, a wskazane we wnioskach o dofinansowanie dane dotyczące uzyskiwanych przychodów, zatrudnionych osób, a nawet miejsc prowadzonej działalności gospodarczej, okazały się fikcyjne.
Później okazało się, że na terenie Polski te same osoby, działając w taki sam sposób, uzyskały kolejne dofinansowania na kilkadziesiąt innych podmiotów.
Materiał dowodowy zgromadzony w śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy, a z czasem przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku, pozwolił na ustalenie członków grupy przestępczej, jej twórcę i pomysłodawcę oraz ról, jakie w niej pełniły poszczególne osoby
-informuje młodszy inspektor Monika Chlebicz Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
W działania śledczych włączyli się również funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego Delegatury w Gdańsku, którzy równolegle prowadzili swoje czynności w tej samej, jak się okazało, sprawie.
Do zatrzymań pięciu osób, w tym pomysłodawcy procederu doszło we wtorek (22 listopada) w Warszawie i okolicach.
Jakie zarzuty usłyszeli zatrzymani?
Wszyscy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu poprzez doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem instytucji rządowych i samorządowych w okresie od grudnia 2020 roku do października 2021 roku, w celu nienależnego przyznania świadczeń w kwocie ponad 1 miliona 900 tysięcy złotych na szkodę Skarbu Państwa
-dodaje Chlebicz.
Przeszukano również miejsca zamieszkania, pojazdy oraz siedziby firm, gdzie zabezpieczono mającą wartość dowodową dokumentację.
Funkcjonariusze dokonali też tymczasowego zajęcia mienia od podejrzanych, w tym: samochodu osobowego oraz czterech łodzi rekreacyjnych, a na ich kontach bankowych założono blokady
-mówi Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Pomysłodawca całego procederu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące i usłyszał dodatkowo zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Z posiadanych przez śledczych informacji wynika, że osoby zatrudniane rzekomo w firmach, za które nawet odprowadzano składki ZUS czy podpisywano listy płac, nie wiedziały o ich zatrudnieniu. Straty Skarbu Państwa mogą przekroczyć kwotę 7 mln złotych
-dodaje młodszy inspektor Monika Chlebicz.
(źródło: KWP Bydgoszcz)
(M.M.)