Stalowe Pierniki przed najważniejszą częścią sezonu
KH Energa Toruń rozegra jeszcze dwa mecze w fazie zasadniczej Polskiej Hokej Ligi, a potem przystąpimy do fazy play-off. Z kim zagrają hokeiści?
Zawodnicy Klubu Hokejowego Energa Toruń w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi z 37 punktami na koncie zajmują obecnie siódme miejsce w tabeli. W tej chwili trwa przerwa w rozgrywkach, a Stalowe Pierniki ponownie wyjadą na lód 17. lutego i zmierzą się z czwartą drużyną w tabeli GKSem Katowice.
Będzie to jedno z dwóch ostatnich spotkań naszych hokeistów przed fazą play off. Prezes klubu Bogdan Rozwadowski przewiduje, że pierwszym rywalem torunian w fazie medalowej rozgrywek będzie obecny v-ce lider tabeli Unia Oświęcim.
Zobaczymy kto nas wybierze. Sytuacja wygląda tak, że pierwsze 4 drużyny wybierają pozostałe cztery. Planujemy, z kim chcielibyśmy zagrać, kto nas wybierze… Zobaczymy jak to wyjedzie, ale zakładamy, że trafimy na Unię. Z pierwszych rozmów wynika, że oni też chcieliby z nami grać.
To nie jest udany sezon dla toruńskiego klubu, którego trzon w poprzednich latach stanowili zawodnicy z Rosji. Po wybuchu wojny takich kontraktów unikamy i… zmagamy się przez to z finansowymi zagadkami.
Z całego polskiego rynku hokejowego zniknęło 60 zawodników. Wszyscy pozostali (z Czech, Słowacji, Finlandii, Szwecji) zażądali automatycznie prawie dwa razy więcej.
W tej chwili, przy kolejnych ofertach na sezon 2023/24 mocno się zastanawiamy kogo kontraktować, bo stawki są momentami wręcz absurdalne. Będziemy myśleć jak to rozwiązać, będziemy starali się wykorzystać toruńską młodzież, polskich zawodników, ale musimy wzmocnić drużynę zawodnikami z zagranicy, których ceny poszły horrendalnie w górę.
Taka sytuacja może być szansą dla młodych i ambitnych zawodników z Polski.
Muszą mieć oni jednak z tyłu głowy, że jeżeli będą mieli zbyt duże oczekiwania finansowe, to kluby będą wolałby zatrudniać zawodników z zagranicy.
Mówi Rozwadowski, którego poprosiliśmy także o ocenę zawodników, występujących w tym sezonie na Tor-Torze.
Ci którzy nas zwiedli to już nie są w składzie. Zakładam, że zawodnicy do końca play offów jeszcze mogą się pokazać. Każdy ma jeszcze szansę. Myślę, że przy tym naszym budżecie każdy starał się jak umiał i włożył dużo serca w walkę o wyniki.
Jest parę nazwisk, które błysnęły i są tacy zawodnicy którzy grali poniżej oczekiwań, ale takie podsumowanie zrobimy na zakończenie sezonu.
Z Bogdanem Rozwadowskim rozmawiał nasz reporter Robert Duliński. Najbliższy mecz w Unią 17. lutego, a 19. lutego na Tor-Torze przy Bema podejmiemy GKS Katowice.
(MM, zdjęcie: https://www.facebook.com/torunskihokej)
