Studenci UMK na wymianie w Chinach – czy grozi im zarażenie koronawirusem?
Nasza toruńska uczelnia ma umowę o współpracy międzynarodowej właśnie ze Środkowochińskim Uniwersytetem Normalnym w Wuhan.
W tej chwili w Chinach trwa okres noworoczny, wolny od zajęć dydaktycznych.
Żaden z naszych studentów nie przebywa i nie przebywał w ostatnim semestrze w zagrożonej prowincji Hubei. Cztery z ośmiu przebywających w Chinach (w innych prowincjach) naszych studentek wróciły do kraju, cztery zostały
– informuje Ewa Walusiak-Bednarek z Biura Prasowego UMK w Toruniu, która dodaje, że dwie lektorki języka polskiego, przebywające w semestrze zimowym w Pekinie, wyjechały na ferie.
Walusiak-Bednarek dodaje również, że studentki, które zostały w Chinach są pod wzmożoną opieką pracowników chińskich uczelni tzn., że np. codziennie otrzymują drogą mailową zalecenia i rozporządzenia. Akademik jest całkowicie wyłączony z odwiedzin, a 3 razy dziennie wszystkim mierzona jest temperatura.
Pracownicy UMK są w stałym kontakcie z osobami przebywającymi w Chinach. Walusiak-Bednarek podkreśla, że wspomniana liczba osób może nie być tą ostateczną – te dane mogą nie być pełne, co do osoby.
Biuro Prasowe dodaje, że w tej chwili uczelnia nie podjęła żadnych szczególnych środków związanych z epidemią koronawirusa w Chinach, ale na bieżąco monitoruje sytuację.