Teleporady w województwie kujawsko-pomorskim. Czy pacjenci są zadowoleni?
Pacjenci komentują zmiany w wizytach lekarskich, które w czasie epidemii zmieniły się w teleporady. Okazuje się, że w Toruniu jest grupa niezadowolonych osób z powodu wprowadzonych rozwiązań.

Głosy są zróżnicowane – jest grupa zadowolonych, którzy podkreślają, że teleporady to wygodne rozwiązanie, dzięki któremu marnują mniej czasu w kolejkach. Są również takie osoby, które skarżą się na to, że nie mogą odbyć wizyt tradycyjnych. Od czasu wprowadzenia zasad związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się koronawirusa do kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ wpłynęło 15 skarg. W ich treści pacjenci najczęściej skarżą się na to, że chcą się spotkać na wizycie lekarskiej, a drzwi do przychodni są zamknięte.
Jak wyjaśnia Hanna Krzyżanowska z sekcji skarg i wniosków Narodowego Funduszu Zdrowia, w sierpniu dwójka toruńskich pacjentów wniosła pisemne zażalenie. Pierwsze z nich dotyczyło braku możliwości wejścia do POZ-tu, a drugi to brak wyznaczonego terminu do badań diagnostycznych, które miały przepaść w czasie zamknięcia jednostki z powodu epidemii.
NFZ ma dokładnie 30 dni na rozpatrzenie otrzymanej skargi.