Czy tężnie solankowe w Ciechocinku trafią na listę UNESCO? Jest wniosek
Komisja Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego podejmie decyzję, czy tężnie solankowe w Ciechocinku trafią na listę UNESCO.
200 lat tradycji
Tężnie solankowe w Ciechocinku to trzy drewniane obiekty, służące do odparowywania wody z solanki. Cały proces zaczyna się od słynnej fontanny Grzybek (również znalazła się we wniosku), skąd wtłaczana jest woda na górę konstrukcji. Następnie solanka spływa po ściankach tężni, wypełnionych tarniną. Ponadto, pod wpływem wiatru i promieni słonecznych, intensywnie paruje, co powoduje utworzenie prozdrowotnego mikroklimatu bogatego w jod.
Jarosław Jucewicz, burmistrz Ciechocinka, podkreśla, że zespół tężni to prawdziwy unikat w skali Europy:
Zespół tężni, czyli automat, który kiedyś i dziś produkuje w ten sam sposób sól, jest cennym zabytkiem. To są najdłuższe tężnie – ponad 1700 metrów długości i 15 metrów wysokości. To unikat, dzięki któremu ta sól w warzelni jest produkowana i do dziś dystrybuowana do sklepów.
Tężnie solankowe w Ciechocinku
Proces starania się o wpisanie obiektów na listę UNESCO jest czasochłonny. Podpisany przez władze województwa wniosek trafi do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, skąd zostanie przekierowany do Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO w Paryżu. Tężnie solankowe to nie jedyny obiekt, który znalazł się we wniosku. Na listę UNESCO miałby również trafić teren znajdujący się w okolicy tężni, słynna fontanna Grzybek oraz warzelnia soli.
Władze województwa, jak również administracja Ciechocinka, zgodnie podkreślają, że pozytywnie rozpatrzony wniosek podniesie prestiż miejscowości i znacząco wpłynie na jej rozwój:
Korzyści jest bardzo wiele. Przede wszystkim chronimy dziedzictwo kulturowe. Budujemy silną tożsamość i spójność terytorialną naszego regionu. To, co nas najbardziej interesuje, to rozwój gospodarczy, a w przypadku Ciechocinka – wzmocnienie potencjału turystycznego i uzdrowiskowego – podkreślał Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
Podobne korzyści widzi Domicela Kopaczewska, wiceprezes Zarządu Uzdrowisko Ciechocinek S.A., dla której wpisanie obiektów na listę UNESCO oznacza podniesienie prestiżu i znaczenia Ciechocinka w regionie:
(…) Jest to wejście w grono elitarne. W związku z tym na pewno będzie przyciągało turystów, a turyści to rozwój. Rozwój hotelarstwa, rozwój infrastruktury. To jest autostrada w pobliżu. To wszystko będzie służyło zarówno miastu, jak i uzdrowisku.
Na zakończenie, warto podkreślić, że rozpatrywanie wniosku podpisanego przez władze wojewódzkie i władze Ciechocinka może potrwać nawet dziesięć lat. Do sprawy z pewnością wrócimy.
(AS)
Ponadto zobacz również:
Skandaliczna kradzież na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu
Ko:bity opanują Zamek Dybowski w Toruniu
Dodatkowo odwiedź nasze media społecznościowe.