„To jeden z najwyższych takich wyroków”
Komentują prawnicy. W Sądzie Rejonowym w Toruniu zapadła decyzja w sprawie kary dla właściciela psa Bobika.
Próbowaliśmy go ratować w klinice. Niestety jego stan był tak zły, że pies zmarł następnego dnia.
Wspomina TTOPZ, które bardzo czekało na surowy wyrok dla „opiekuna” psa.
Sąd Rejonowy w naszym mieście zdecydował się skazać go na dwa lata więzienia, do tego doszła kara 10 lat zakazu posiadania zwierząt i 10 tysięcy złotych nawiązki finansowej na rzecz Schroniska Dla Zwierząt na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu.
To jeden z najwyższych wyroków jakie zostały zasądzone w sprawie o znęcanie się nad zwierzęciem.
Informuje Towarzystwo, dodając jednak, że wyrok nie jest prawomocny.
Nasi dziennikarze rozmawiali także z prawnikiem Anitą Engler, która przez 19 miesięcy była zaangażowana w sprawę ukarania właściciela Bobika.
Dotychczas takie kary w Toruniu nie zapadały. Mając na uwadze możliwość orzeczenia przez sąd chociażby kary „w zawieszeniu”, jesteśmy usatysfakcjonowani orzeczoną karą.
Mówi Engler. Dodajmy, że prokuratura domagała się 5 lat pozbawienia wolności, a obrońca mężczyzny uniewinnienia oskarżonego o znęcanie się nad zwierzęciem.
MM