Toruń bezprawnie pobiera opłatę miejscową – ocenia aktywista z Warszawy
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy.
Opłata miejscowa w Toruniu to dwa złote za każdy dzień pobytu dla osób przebywających w Grodzie Kopernika dłużej niż dobę. Beniamin Łuczyński uważa, że jakość powietrza w Toruniu jest w skali roku fatalna, a opłata klimatyczna dotyczy przecież korzystnych właściwości klimatycznych, a tych według aktywisty brakuje.
Jego zdaniem dodatkowe pieniądze nie powinny być pobierane od turystów odwiedzających Toruń. O podobne praktyki Łuczyński oskarża także Sandomierz.
Tweet znajdziecie pod tym adresem.
Magistrat zwraca uwagę, że od 1997 roku zachęca torunian do walki z niską emisją i korzystania z miejskiego wsparcia finansowego na zmianę systemu ogrzewania na przyjazny środowisku.
Od 1997 do końca 2019 roku w Toruniu zlikwidowano blisko 7 tysięcy 800 pieców węglowych udzielając łącznie ponad 23 milionów dotacji, a w budżecie miasta na ten rok zarezerwowano na ten cel 2.5 miliona złotych
– informuje Magdalena Stremplewska, Rzecznik Prezydenta Torunia. Dodaje również, że w ubiegłym roku nie stwierdzono przekroczeń poziomów dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń na terenie naszego miasta.
Szczegółowy raport o stanie środowiska jest w trakcie opracowania.