Radio Gra Toruń Home

Muzyka Wybrana Dla Ciebie • Radio Gra Toruń 88.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Toruń. Co się dzieje w parku na Bydgoskim Przedmieściu?

Facebook

Park Miejski w Toruniu regularnie traci drzewostan. Ofiarą wycinki padają zarówno młode, jak i stare drzewa. Sprawdziliśmy, kto za tym stoi.

Pozostałości po "wycince" drzew na Bydgoskim Przedmieściu. Fot. Artur Stochla.

Problem znikających drzew

Spacerujący nad Martówką mieszkańcy dostrzegają pozostałości po wyciętych drzewach. Wydział Środowiska i Ekologii jest bezradny. Jedyną możliwością jest zastosowanie siatki ochronnej, która zabezpiecza drzewa przed wycięciem, ale nie niweluje problemu. Może to spowodować, że „złodzieje” przeniosą się w głąb parku. Ponadto ofiarami niestrudzonych drwali padają zarówno młode, jak i starsze drzewa:

Z tych dużych okazów mamy kilka egzemplarzy uszkodzonych, które nie umarły i są zabezpieczone. W przypadku wierzb straciliśmy już kilkanaście. To dotyczy również topoli – wymienia Marcin Urbański, p.o. Dyrektora Wydziału Środowiska i Ekologii Urzędu Miasta Torunia.

Kto zatem stoi za wycinką drzew na Bydgoskim Przedmieściu? Winę ponoszą bobry. W związku z tym, że toruńskie bobry nie zamieszkują tamy, tylko nory w pobliżu Martówki, ekolodzy nie są w stanie określić ich liczby. Na dzień dzisiejszy wiadomo jedynie, że w Toruniu przebywa jedna rodzina. Co więcej, aktywność bobrów jest widoczna nawet zimą. Bobry to inteligentne stworzenia, które coraz mniej boją się ludzi. Dlatego mieszkańcy naszego miasta mogą zauważyć ich aktywność zarówno w nocy, jak i w ciągu dnia. Należy jednak pamiętać, że bobry są pod ochroną:

Bobry są pod ochroną. Jest to wyjątkowo cenny gatunek dla przyrody. W żadnym przypadku nie powinniśmy ich straszyć ani przeganiać – dodaje Urbański.

Ekolodzy chronią drzewa zakładając metalowe siatki. Fot. Artur Stochla

Park Miejski w Toruniu

Niestety, w przypadku toruńskich bobrów ich aktywność jest szkodliwa dla miejscowej flory i fauny. Bobry są z reguły bardzo pożyteczne. Budując tamy na rzekach, tworzą naturalne zbiorniki wodne, które służą środowisku. Z uwagi na Martówkę ścięte drzewa służą im jedynie do pozyskiwania pokarmu. Dodatkowo często naruszone drzewa obumierają, gdyż bobry, chcąc pozyskać wodę z górnej partii drzewostanu, zrywają łyko, co powoduje obumieranie drzew w Parku Miejskim.

Zdaniem ekologów sytuacja jest o tyle trudna, że z uwagi na bliskość Wisły bobry, nawet jeśli zostaną wysiedlone, mogą powrócić nad Martówkę:

Jest to doskonałe siedlisko dla tych zwierząt, do którego zawsze bobry wrócą. Jesteśmy bardzo blisko Wisły, co sprawia, że to idealne miejsce dla nich. Próby przesiedlenia oznaczają rozkopywanie skarp. Co więcej, może się okazać, że za rok inna rodzina zamieszkałaby siedlisko – dodaje Urbański.

Podsumowując, drzewa w Parku Miejskim na Bydgoskim Przedmieściu wycinają bobry. Zwierzęta są pod ochroną, dlatego nie należy bezpośrednio ingerować w ich działalność. Ekolodzy stosują siatki ochraniające drzewostany nad Martówką, jednak może to przyczynić się do przeniesienia obszaru działania bobrów w głąb parku. Pozostaje mieć nadzieję, że pozostawione przez specjalistów pożywienie zastąpi bobrom chęć wycinania drzew na terenie parku.

(AS)

Ponadto zobacz:

Setki wolontariuszy na ulicach Torunia. Artur Majerowski zdradza kulisy 33. Finału WOŚP

Toruń. Szatan zagra Jezusa w najnowszym musicalu w Teatrze Muzycznym

Dodatkowo odwiedź nasze media społecznościowe.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 2025-02-07