Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Protest po ataku obcokrajowca w Toruniu. Manifa Toruńska: „Przemoc nie ma narodowości”

W Toruniu doszło do spontanicznego protestu po brutalnym ataku 19-letniego obcokrajowca na młodą kobietę. Demonstracja wywołała sprzeciw środowiska feministycznego.

atak w toruniu
fot. Patriotyczny Toruń / Facebook

Szacowany czas czytania: 02:14

Spontaniczna demonstracja w Toruniu

W Toruniu doszło do spontanicznego protestu, w którym uczestniczyło około 200 osób. Demonstracja była odpowiedzią na czwartkowy atak 19-letniego obcokrajowca na 24-letnią kobietę, która obecnie walczy o życie w szpitalu. Napastnik, pochodzący z Wenezueli, został aresztowany. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, protestujący, wśród których znaleźli się przedstawiciele środowisk prawicowych oraz grup kibicowskich, wyrazili swój sprzeciw wobec imigracji, wznosząc hasła takie jak Bóg, honor i ojczyzna czy Stop imigranckiej dziczy. Demonstracja rozpoczęła się przy pomniku Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim, a zakończyła się w Parku Glazja, gdzie doszło do ataku.

Brutalny atak w Toruniu

Zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Toruniu, Rafał Kuta, poinformował, że podejrzanemu postawiono zarzut usiłowania zabójstwa Klaudii K. Sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. Atak miał miejsce w nocy ze środy na czwartek.

Poszkodowana, barmanka w jednym z toruńskich pubów, wracała do domu, kiedy została zaatakowana przez sprawcę, który zadał jej kilkanaście ciosów nożem. Policję zawiadomił świadek, który usłyszał wołanie o pomoc i wybiegł z mieszkania. Wystraszył agresora i udzielił pomocy kobiecie do czasu przybycia służb.

Motyw działania sprawcy wciąż pozostaje nieustalony. Jedna z hipotez to motyw seksualny. Prokuratura informuje jednak, że na miejscu zdarzenia zostały zabezpieczone ślady i materiał dowodowy, o którym na razie nie może mówić. Motyw seksualny jest również brany pod uwagę.

Społeczny sprzeciw czy eskalacja nienawiści?

Manifa Toruńska wyraziła swój niepokój i sprzeciw wobec marszu.

Przemoc nie ma narodowości. W ubiegłym roku podobnego czynu dopuścił się Polak – i nikt nie organizował z tej okazji pochodu przeciwko Polakom. Jeśli naprawdę chodziłoby o sprzeciw wobec przemocy, zobaczylibyśmy marsz solidarnościowy, wspierający ofiary, a nie brunatny pochód z hasłami nienawiści wobec całych grup ludzi

– podkreśla organizacja. Manifa apeluje o jednoznaczne potępienie marszu przez władze miasta, wzmożenie działań edukacyjnych przeciwdziałających rasizmowi i faszyzmowi przez szkoły i uczelnie, a także o obywatelską czujność mieszkańców.

Nie ma naszej zgody na rasizm. Nie ma naszej zgody na nienawiść. Nie ma naszej zgody na faszyzm. Toruń jest i musi być miastem otwartym i bezpiecznym dla wszystkich.

(PAP)

Czytaj też pozostałe wiadomości z Torunia i okolic:

Kierowca hulajnogi w Toruniu ukarany wysokim mandatem. Co zrobił?

Sprawdź również, co się dzieje na naszym radiowym Facebooku:

REKLAMA