Toruńskie faktury grozy
Szkoła Leśna na Barbarce musi zapłacić za prąd ponad 10 tysięcy złotych, a to rachunek tylko za jeden miesiąc działalności.
Stowarzyszenie Tilia zaprezentowało na swoim profilu zdjęcie faktury z olbrzymią jak dla organizacji pozarządowej kwotą.
Nie jesteśmy przedsiębiorcą, a tak jesteśmy traktowani. Pokazujemy rachunek dlatego, bo często słyszymy, dlaczego nasza oferta jest droga, albo dlaczego nie możemy użyczyć terenu za darmo. Nie stać nas na to.
Wyznaje Tilia przypominając, że miasto nie finansuje Szkoły Leśnej, a Tilia zdana jest tylko na darowizny i działalność odpłatną. Stowarzyszenie apeluje więc o pomoc.
Nasi reporterzy postanowili sprawdzić jak sytuacja wygląda w innych instytucjach. Dom Kultury na Bydgoskim Przedmieściu na razie nie odnotował znaczącego wzrostu należności za prąd, ale w DK podkreślają, że w wakacje wiele projektów prowadzonych jest poza budynkiem. Zimą, temat może jednak powrócić, tak jak w lutym tego roku, kiedy informowaliśmy o problemach DK.
Czytaj też: „Faktura płaczu” dla Domu Kultury
Ogromny wzrost ceny zanotowała z kolei instytucja związana z magistratem czyli Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”. Jak ustaliliśmy, lipcowy rachunek za energię wyniósł 160 tysięcy złotych. To więcej o 150% niż rok temu w tym okresie.
Anna Kompanowska pełniąca obowiązki dyrektora powiedziała nam, że CSW 92% dotacji przeznacza właśnie na rachunki i wynagrodzenia, a jedynie 8% na działalność merytoryczną.
Czekamy na kolejne rachunki z niepokojem, to będzie trudny czas
– dodaje Kompanowska.
KG, MM
