Tysiące złotych kary dla Twardych Pierników
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał w sumie 16 klubów koszykarskich z całego kraju oraz samą Polską Ligę Koszykówki.
Cała sprawa dotyczy sezonu 2019/2020. Wtedy z powodu pandemii koronawirusa nagle zawieszono rozgrywki i praktycznie odwołano drugą część sezonu. W wielu przypadkach oznaczało to problemy z kontraktami zawodników, które formalnie obowiązywały przecież do końca rozgrywek. I tej sytuacji przyjrzał się UOKiK.
Według urzędu kluby miały ustalać między sobą szczegóły dotyczące końca współpracy z poszczególnymi zawodnikami. Takie uzgodnienia w świetle prawa są jednak według UOKiKu niedozwolone oraz ograniczały one rywalizację z innymi klubami, chcącymi pozyskać w przyszłości jak najlepszych graczy na kolejny sezon.
Kluby sportowe są przedsiębiorcami w rozumieniu polskiego oraz europejskiego prawa konkurencji. To oznacza, że powinny podejmować samodzielnie swoje decyzje biznesowe.
Działając w porozumieniu, mogły bezprawnie wymieniać się informacjami wrażliwymi i wyeliminować ważny czynnik wpływający na konkurencję pomiędzy nimi, czyli rywalizację o jak najlepszych zawodników
Mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, który tłumaczy „szkodliwość” opisywanego porozumienia 16 klubów z Polską Ligą Koszykówki.
Kluby ustaliły, że nie wypłacą zawodnikom całości wynagrodzeń za pozostałą część sezonu.
W przypadku takich działań, kluby mogły sobie na to pozwolić bez obaw, że gracze w kolejnym sezonie z tego powodu przejdą do innych klubów.
Dla przykładu Twarde Pierniki z Torunia powinny zapłacić 85 tysięcy złotych kary, Arka Gdynia 75 tysięcy, PLK 130 tysięcy, Anwil Włocławek 64 tysiące. Decyzja UOKiKu nie jest jednak prawomocna i kluby mogą się od niej odwołać.
Co ciekawe Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygląda się także działalności klubów żużlowych. Trwa postępowanie przeciwko Ekstralidze Żużlowej w związku z ustaleniem maksymalnych stawek wynagrodzeń sportowców.
MM